Dariusz Daszkiewicz: Musimy zagrać na 110 proc.
- Zeszło z nas ciśnienie po spotkaniu w Radomiu. Na początku tygodnia trenowaliśmy trochę luźniej. Teraz jednak każdy myśli już tylko o meczu z Resovią - mówi szkoleniowiec Effectora Kielce.
- Nie odczuwamy żadnej presji przed tym meczem. Faworytem jest zespół z Rzeszowa. Do ich składu powraca Krzysztof Ignaczak, więc trener Andrzej Kowal będzie miał większe pole manewru. Prawdopodobnie będziemy grać przy pełnej hali, dlatego chcemy pokazać się z jak najlepszej strony - zapewnia opiekun Effectora.
Gospodarze będą musieli sobie radzić bez leczącego kontuzję Piotra Orczyka. - Piotrek przebywa w Łodzi, gdzie przeszedł artroskopię. Jego przerwa w wersji optymistycznej może potrwać miesiąc. W przyszłym tygodniu powinien wrócić do Kielc.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Mogłem trafić do Czarnych - rozmowa z Bruno Romanuttim, siatkarzem Effectora Kielce