Radomianie trochę odpoczną od siatkówki

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Od momentu rozpoczęcia rozgrywek siatkarze i kibice Czarnych nie mogli narzekać na nudę. Było intensywnie i interesująco, dlatego święta to okres zasłużonego, aczkolwiek krótkiego odpoczynku.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie ma najmniejszych wątpliwości - kończący się nieubłaganie 2013 rok był dla siatkarzy, sztabu szkoleniowego i całego środowiska związanego z Czarnymi niezwykle udany. Drużyna dostarczyła kibicom wiele radości, rozgrywając kapitalną rundę rewanżową i fazę play-off w pierwszej lidze, okazując się zdecydowanie najlepszą i wygrywając te rozgrywki. Później przyszedł pracowity dla działaczy okres po sezonie i starania o przyjęcie do plusligowej elity.

Symboliczny dla radomian początek zmagań - powrócili do ekstraklasy po jedenastu latach - był co prawda nie najlepszy, ale trzeba pamiętać, że mierzyli się z wicemistrzem i mistrzem kraju z poprzedniego sezonu. Potem przyszło jednak kilka niespodzianek w ich wykonaniu i ostatecznie pierwszą rundę zakończyli na rewelacyjnym, piątym miejscu.

Przedświąteczny okres rozpoczęła tradycyjna, coroczna wigilia siatkarskiego środowiska, która odbyła się w poprzedni poniedziałek. Obok zawodników i trenerów uczestniczyli w niej przedstawiciele duchowieństwa, sponsorzy czy włodarze miasta. - Wiele osób razem z życzeniami składało gratulacje - przyznaje Robert Prygiel, szkoleniowiec beniaminka PlusLigi. - Zdrowia i aby omijały ich kontuzje - tego życzył swoim podopiecznym.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Opiekun zdradza, że bożonarodzeniowy okres zawsze spędza bardzo rodzinnie. - Wigilię z najbliższymi. Następnie pierwszy i drugi dzień świąt u teściów i u rodziców - mówi. Zazwyczaj nie zajmuje się przygotowywaniem potraw, ale w miniony weekend wraz z tatą, Tadeuszem, wędził wyroby. - Tata stwierdził, że muszę się nauczyć. Jego ojciec też go uczył - podkreśla Robert Prygiel.

Na święta zawodnicy Cerrad Czarnych rozjechali się do domów. Wcześniej, bo już po meczu w Bielsku-Białej, drużynę opuścili Wytze Kooistra i Jozef Piovarci, powołani przez selekcjonerów swoich reprezentacji na turnieje kwalifikacyjne do mistrzostw świata. Już 27 grudnia pozostali ich koledzy spotkają się na treningu. Wspomniani wyżej obcokrajowcy dołączą do zespołu 6 stycznia. Rundę rewanżową radomska ekipa rozpocznie natomiast 8 stycznia meczem z Transferem Bydgoszcz przed własną publicznością.

W kończącym się roku Czarni dostarczyli swoim kibicom wiele radości
W kończącym się roku Czarni dostarczyli swoim kibicom wiele radości
Źródło artykułu:
Jaka była pierwsza runda rozgrywek w wykonaniu Czarnych?
Zaskakująca, nie spodziewałem się tego
Wiedziałem, że tę drużynę będzie na to stać
Mogło być jeszcze lepiej, pozostaje lekki niedosyt po porażkach z Effectorem i BBTS-em
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)