Wojciech Grzyb: O meczach z PGE Skrą i Asseco Resovią jeszcze nie myślimy
Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk po pięciu kolejkach PlusLigi, z kompletem zwycięstw zajmują drugą pozycję w tabeli. W obozie wicelidera nikt nie popada jednak w huraoptymizm.
Jacek Pawłowski
Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk znakomicie rozpoczęli sezon 2014/2015 rozgrywek PlusLigi. Podopieczni Andrei Anastasiego wygrali pięć kolejnych spotkań i zajmują obecnie drugą pozycje, ustępując jedynie wielkiemu faworytowi rozgrywek PGE Skrze Bełchatów. - Może byli tacy optymiści, którzy spodziewali się z naszej strony tak udanego początku - powiedział Wojciech Grzyb po wygranej z Transferem Bydgoszcz.
- Nie myślimy jeszcze o meczach z ligowymi tuzami - przyznaje Wojciech Grzyb
Siatkarz nie ukrywa również, że mimo znakomitych wyników uzyskiwanych przez jego zespół, gdańszczan przed kolejnymi spotkaniami czeka jeszcze sporo pracy. - Musimy pracować nad powtarzalnością każdego elementu. Ważne, żeby konsekwentnie posyłać na stronę rywala mocną zagrywkę, dobrze ustawiać grę blok-obrona i skutecznie wyprowadzać pierwszą akcje po zagrywce przeciwnika. To są podstawy siatkówki, ale to jest łatwe i trudne jednocześnie - przyznał środkowy.
Dawid Gunia: Nie tak wyobrażaliśmy sobie powrót do "Łuczniczki"