Puchar CEV: Dynamo Moskwa, Ingersoll Buhl i GFC Ajaccio z awansem do kolejnej rundy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W pierwszym dniu zmagań rundy rewanżowej 1/16 Pucharu CEV awans do kolejnej fazy zapewniły sobie drużyny Dynamo Moskwa, TV Ingersoll Buhl oraz GFC Ajaccio, które wygrały swoje pojedynki 3:0.

W tym artykule dowiesz się o:

Naszpikowana gwiazdami drużyna z Rosji nie dała żadnych szans rywalowi. Czesi jedynie w trzeciej partii byli w stanie nawiązać walkę, ale końcówkę na swoją korzyść rozstrzygnęli siatkarze z Moskwy. Dwie wcześniejsze odsłony z kolei przebiegły całkowicie pod ich dyktando. Przez całe spotkanie grą Dynama kierował Paweł Pankow, który kilka miesięcy temu z reprezentacją Sbornej zdobył złoty medal mistrzostw Europy juniorów. Gospodarzom w odniesieniu łatwego zwycięstwa nad Czechami nie przeszkodził nawet fakt, że Iwan Zajcew skończył tylko 9 z 23 ataków. W każdym elemencie Rosjanie przewyższali swojego przeciwnika, widoczne było to zwłaszcza w bloku (12:5) i zagrywce (14:2).

Dynamo Moskwa - Fatra Zlin 3:0 (25:17, 25:13, 25:22)

Dynamo: Pankow, Bołdyrew, Kimerow, Zajcew, Bierieżko, Shcherbinin, Jermakow (libero)

Fatra: Navlacil, Bartos, Uchytil, Kotas, Kolar, Vasicek, Obdrzalek (libero) oraz Blaha, Prikryl, Truong,  [ad=rectangle]   Zawodnicy z Niemiec w starciu z reprezentantami Estonii nie musieli się specjalnie natrudzić, by zapewnić sobie awans do kolejnej rundy Pucharu CEV. Gospodarze oddali bowiem rywalom aż 30 punktów po błędach własnych. Drużyna naszego zachodniego sąsiada ani na moment nie oddała inicjatywy, od początku do końca kontrolowała bieg wydarzeń. Najlepszym siatkarzem był Richard Mauler, który dla przyjezdnych zdobył 13 "oczek". Choć Estończycy mieli lepsze przyjęcie od przeciwnika, nie przełożyło się to na ich skuteczność w ataku. Dlatego Ingersoll zakończył mecz w trzech setach.

Bigbank Tartu - TV Ingersoll Buhl 0:3 (21:25, 17:25, 20:25)

Bigbank: Soo, Nommistu, Taht, Treial, Viiber, Kollo, Rikberg (libero) oraz Sintov, Meresaar, Topalov

Ingersoll: Trinidad, Sandmeier, Schramm, Kostolani, Mauler, Mayaula, Sossenheimer (libero) oraz Molnar (libero), Plotyczer, Buchegger, Clero

***

Jednostronne spotkanie odbyło się również we francuskim Ajaccio, gdzie gospodarze wręcz rozgromili przeciwników z Bośni. Drużyna gości nie miała żadnych argumentów w walce z ekipą GFC, w trzech setach zdobyła zaledwie 21 punktów atakiem. Nie stwarzała także żadnego ryzyka zagrywką, a na dodatek popełniała sporo błędów. Miejscowi mogli więc spokojnie prowadzić grę, liderem zespołu okazał się Stephen Boyer, zdobywca 13 "oczek".

GFC Ajaccio - MOK Jedinstvo Brcko 3:0 (25:16, 25:16, 25:13)

GFC: Lavagne, Petreas, Simovski, Boyer, Verhoeff, Dereymez, Watten (libero) oraz Bratojew, Talia, Dailey, Jaumel

Jedinstvo: Trakic, Janjić, Stancic, Teodorovic, Ristić, Gajic, Lukic (libero)

Źródło artykułu:
Komentarze (0)