W tym artykule dowiesz się o:
CBV otrzymała decyzję Światowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB), że w związku z wydarzeniami podczas MŚ 2014 w Polsce szkoleniowiec Bernardo Rezende został zawieszony na 10 meczów i ukarany grzywną w wysokości 2 000 dolarów, libero Mario Da Silva Pedreira Junior będzie musiał pauzować przez 6 pojedynków, przyjmujący Murilo Endres nie zagra w 1 konfrontacji, zaś rozgrywający Bruno Rezende ma wpłacić do kasy FIVB 1 000 dolarów. [ad=rectangle] Wobec tego brazylijska federacja wydała oświadczenie, w którym nie zgadza się z decyzją Światowej Federacji Siatkówki i uważa, że ma ona związek ze skandalem korupcyjnym, który został wykryty w CBV, i w który jest zamieszany między innymi obecny prezes FIVB, Ary Graca.
Brazylijska Federacja Siatkówki zapewni pomoc prawną ukaranym trenerowi Rezende oraz zawodnikom i będzie się odwoływała do sądu wyższej instancji. Ponadto, w geście solidarności z selekcjonerem i siatkarzami, mając na uwadze szacunek do fanów kadry Canarinhos, prezes CBV, Pitombo Laranjeiras, zapowiedział, że Brazylia nie zorganizuje lipcowego Final Six Ligi Światowej 2015.
- Byłem bardzo zdenerwowany, kiedy dowiedziałem się o ukaraniu mnie przez FIVB, ponieważ nie byłem nawet na boisku w trakcie zamieszania. Chcę ujrzeć dowód w postaci nagrania wideo lub jakikolwiek inny i dopiero wtedy mogę się zgodzić z tą sankcją. Chcę tylko, żeby to wszystko było jasne - powiedział Bernardo Rezende. - To smutne, widząc w co zmieniła się Światowa Federacja Piłki Siatkowej. Federacje siatkówki muszą być bardziej ludzkie i zjednoczone. Postawa CBV jest odwetem za absurdalność kary nałożonej na mnie i reprezentantów Brazylii. Jednakże to wszystko jest skomplikowane, bo niedługo będziemy organizować igrzyska olimpijskie - dodał.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
