Niespodziewanie zacięty bój w Krakowie - relacja z meczu AGH 100RK AZS Kraków - Asseco Resovia Rzeszów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Choć wynik 0:3 nie sugeruje zaciętego spotkania w krakowskiej hali przy ulicy Piastowskiej, to tamtejszy zespół AGH 100RK AZS niespodziewanie postawił warunki wicemistrzom Polski w 1/8 Pucharu Polski.

Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów do miasta królów Polskich przyjechali w okrojonym składzie. Poza meczową dwunastką znaleźli się Piotr Nowakowski, Krzysztof Ignaczak, Dawid Konarski oraz wracający do zdrowia Olieg Achrem. [ad=rectangle] Choć wynik spotkania sugeruje zdecydowaną dominację Asseco Resovii Rzeszów, to przebieg boiskowych wydarzeń pierwszego seta niejednokrotnie zaskakiwał. Po szybkim złapaniu przewagi przez podopiecznych Andrzeja Kowala (5:1), Akademicy z Krakowa skutecznie zniwelowali róznicę puntową przy zagrywkach Pawła Halaby (4:5). Był to jeden z dwóch momentów kiedy krakowianom udało się złapać kontakt z wicemistrzami Polski. Drugi nastąpił przed wejściem partii w decydującą fazę. Bardzo dobra dyspozycja w bloku (w rolach głównych linia Grzegorz Surma - Igor Walczykowski - Patryk Akala) oraz polu serwisowym AGH AZS zdołała wyprowadzić wynik z 12:20 do 19:22. Najbardziej efektowny w wykonaniu Akademików był blok, który był zmorą występującego wyjątkowo na pozycji atakującego Marko Ivovicia.

Nadal ospali siatkarze rzeszowskich Pasów kontynuowali fatalną dyspozycję w przyjęciu i pozwalali na serie punktowych zagrywek podopiecznym Andrzeja Kubackiego, co zaostrzyło rywalizację i dało prowadzenie gospodarzom na początku drugiej partii (6:3). Jednak Asseco Resovia zdołała wyrównać rachunki już na pierwszej przerwie technicznej (8:7), co niestety dla gości nie wystarczyło na przejęcie kontroli nad setem. Słabe przyjęcie rzeszowian poskutkowało bezproblemowym czytaniem zamiarów Fabiana Drzyzgi i blokami Akademików, od których wicemistrzowie odbijali się jak od ściany. W momencie gdy na tablicy wyników widniał stan 20:22, były wychowanek rzeszowskiego klubu Michał Szalacha dwukrotnie złapał pojedynczym blokiem doświadczonego Łukasza Perłowskiego i wyrównał wynik (22:22). Podrażnieni podkarpaccy siatkarze seta próbowali wygrać prezentując niebotyczną siłę w ataku m.in. przez Rafała Buszka. Obrana droga nie pomogła, natomiast pomógł Grzegorz Surma atakiem w aut dającym 25 punkt Sovii.

Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów po zwycięstwie z krakowskim AGH awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski
Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów po zwycięstwie z krakowskim AGH awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski

Trzecia partia była powtórką pierwszej odsłony. Kilkupunktowej zaliczki złapanej na początku seta rzeszowskie Pasy nie zmarnowały. Po powrotcie z drugiej przerwy technicznej (10:16), Asseco Resovia włączyła "3" bieg i pewnie dążyła do wygrania partii. Mimo usilnych starań świetnie spisujących się krakowskich Akademików, z Pawłem Halabą na czele, nie udało im się zrobić niespodzianki i urwać choćby seta w pucharowej rywalizacji z wicemistrzem Polski (20:25).

Po spotkaniu doszło do uroczystego wyróżnienia najlepszych zawodników zawodów. Zostali nimi wybrani Paweł Halaba z drużyny gospodarzy oraz Rafał Buszek z ekipy gości.

Na wicemistrzów Polski w ćwierćfinale czekała już drużyna Inżynierów z Warszawy, która awans wywalczyła w starciu z Cerrad Czarni Radom. Spotkanie 1/4 zostanie rozegrane prawdopodobnie 7 stycznia.

AGH 100RK AZS Kraków - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (19:25, 23:25, 20:25)

AGH: Kosiek, Szalacha, Akala, Halaba, Surma, Dzierwa, Głód (libero) oraz Walczykowski, Górski, Łaba, Małysza.

Resovia: Tichacek, Ivović, Perłowski, Buszek, Lotman, Dryja, Żurek (libero) oraz Holmes, Drzyzga.

Źródło artykułu: