Udany rewanż za dziewiątą kolejkę - relacja z meczu Cuprum Lubin - Lotos Trefl Gdańsk
W ramach 22. kolejki Cuprum Lubin zagrało przed własną publicznością z Lotosem Treflem. Szlagier zakończył się na korzyść gdańszczan. Tytuł MVP otrzymał Mateusz Mika.
Końcówka zapowiadała się bardzo ciekawie, ponieważ beniaminek wzniósł się na wyżyny umiejętności i doprowadził do wyrównania dwadzieścia jeden. Następne dwa punkty padły łupem gdańszczan, ale po pomyłkach Troya tablica świetlna wskazała kolejny remis. Ostatnie słowo należało jednak do Lotosu Trefla Gdańsk, który był już bardzo blisko wygranej w całym spotkaniu.
Trzecia odsłona była dla beniaminka ostatnią szansą na poprawienie swojej gry oraz ograniczenie błędów do minimum. Po pierwszej przerwie technicznej Cuprum Lubin wyszło na prowadzenie o wysokości trzech oczek. Nie potrwało ono długo, ponieważ straty niemal w pojedynkę odrobił Mateusz Mika. Trzeci set, który mógł być dla lubinian ostatnim, miał najbardziej zacięty przebieg. Wiarę w serca lubinian wlał Dmytro Paszycki. Przy remisie po dwadzieścia jeden Ukrainiec posłał asa serwisowego i przechylił szalę zwycięstwa na stronę Miedziowych. Emocjonującą partię zakończył Łukasz Kadziewicz.Na drugą przerwę techniczną Lotos zszedł z siedmiopunktowym zapasem. Ten dystans okazał się dla Cuprum już trudny do odrobienia. Jedynym pozytywem po stronie beniaminka była bardzo dobra zmiana Łukasza Łapszyńskiego, który dawno nie grał w tak dużym wymiarze czasowym. MVP spotkania został wybrany Mateusz Mika.
Cuprum Lubin - Lotos Trefl Gdańsk 1:3 (18:25, 23:25, 25:23, 20:25)
Cuprum Lubin: Romać, Łomacz, Kadziewicz, Paszycki, Trommel, Borovnjak, Rusek (libero) oraz Gorzkiewicz, Łapszyński, Gromadowski.
Lotos Trefl Gdańsk: Troy, Falaschi, Grzyb, Gawryszewski, Mika, Schwarz, Gacek (libero) oraz Schulz, Stępień.
MVP: Mateusz Mika (Lotos Trefl Gdańsk)