Prezes Tomisu Konstanca aresztowany

Prezydent siatkarskiego mistrza Rumunii został zatrzymany przez organy ścigania pod zarzutem malwersacji finansowych o wartości ponad 150 tysięcy euro.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Według informacji bułgarskich mediów zarzuty pod adresem Sorina Gabriela Strutinskiego nie mają nic wspólnego ze sportową działalnością Tomisu Constanta. Prezes mistrza Rumunii i zdobywcy krajowego pucharu miał wspólnie z prezydentem Konstancy, Radu Peasem, faworyzować w miejskich przetargach spółki przez siebie zarządzane lub takie, w których posiadał udziały większościowe. Jak donosi rumuński Krajowy Dyrektoriat Antykorupcyjny, Strutinski dopuścił się malwersacji rzędu 635 tysięcy lejów i 25 tysięcy euro (łącznie ponad 150 tysięcy euro). Dotyczyły one między innymi dotacji na modernizację hali sportowej w Konstancy.

Klub zarządzany przez zatrzymanego prezesa nie może pochwalić się szczęście w europejskich pucharach: Tomis odpadł z Ligi Mistrzów po dwumeczu z Lokomotiwem Nowosybirsk (0:3, 0:3). W drugim spotkaniu, rozgrywanym w Rosji, w sztabie mistrza Rumunii zabrakło trenera Martina Stojewa, a na parkiecie nie pojawili się czołowi gracze jego drużyny, Andrej Żekow i Ventzislav Simeonov.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×