Puchar Challenge kobiet: Fantastyczna pogoń Bursy BBSK!

W pierwszej odsłonie finałowej rywalizacji pewny krok do trofeum wykonały siatkarki Urałoczki, lecz w rewanżu podopieczne legendarnego Nikołaja Karpola zaznały goryczy porażki.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik
Pierwszy finałowy mecz Pucharu Challenge kobiet zakończył się pewną wygraną podopiecznych Nikołaja Karpola w stosunku 3:0. Zdobycie trzech punktów przybliżyło jego siatkarki do zdobycia trofeum. Rewanż został rozegrany na tureckiej ziemi, w Bursie. - Do Turcji przyjechaliśmy tylko po zwycięstwo - nie ukrywał szkoleniowiec Urałoczki. Z kolei gospodarze doceniali klasę przeciwnika. - Karpol jest legendarnym trenerem i prowadzi bardzo dobrą drużynę. Przegraliśmy pierwszą konfrontację, ale tym razem możemy liczyć na naszą świetną publiczność - mówił przez rewanżowym meczem Emin Imen, trener BBSK.
Premierowy set rewanżowego starcia przebiegł pod dyktando drużyny przyjezdnej, która w końcówce zdołała obronić się przed naporem rywalek. Gospodynie przystąpiły do kontrataku w drugiej partii, choć w połowie prowadziła Urałoczka, to tureckiej ekipie udało się doprowadzić do remisu 1:1, dzięki czemu kwestia zwycięstwa w rozgrywkach wciąż była otwarta.

Początek trzeciej odsłony był walką punkt za punkt, jednak BBSK wypracowało sobie przewagę jeszcze przed drugą przerwą techniczną i utrzymało ją do samego końca. Podopieczne Nikołaja Karpola przegrały czwartego seta i tym samym losy trofeum Pucharu Challenge rozstrzygnąć miał tak zwany złoty set.

W tę decydująca partię lepiej weszły zawodniczki Urałoczki, przystępując do niej z nowymi siłami. Prowadziły już 7:3, ale po zmianie stron gospodynie rzuciły się do odrabiania strat, najpierw doprowadzając do remisu 8:8, a potem pewnie krocząc do wygranej. Ostatecznie Bursa BBSK triumfowała 15:11 i w fantastycznym stylu odwróciła losy finałowej rywalizacji!

Na przestrzeni całego spotkania turecki zespół dysponował lepszym przyjęciem od rywalek, co przekładało się na większą skuteczność w ataku. Podopieczne Imena bardzo dobrze spisały się również w polu zagrywki, utrudniając Urałoczce rozegranie akcji.

Bursa BBSK - Urałoczka Jekaterynburg 3:1 (23:25, 25:21, 25:23, 25:18)
Złoty set: 15:11

BBSK: Eryuz (2), Rivera Brens (18), Soroglu (5), Pena Isabel (8), Boz (35), Milos (14), Sarioglu (libero) oraz Guler (2), Duzceler.

Urałoczka: Zariażko (19), Jack (21), Pisarenko (6), Matienko (1), Ilczenko (12), Małofiewa (8), Czernowa (libero) oraz Rusakowa, Safonowa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×