Nikołaj Penczew: Wygraliśmy, bo mamy absolutnie najlepszych kibiców na świecie
Rzeszowianie zostali mistrzami Polski po trzeciej wygranej z ekipą Andrei Anastasiego. - Wygraliśmy, bo mamy absolutnie najlepszych kibiców na świecie - mówi Nikołaj Penczew.
Mateusz Lampart
Zwycięstwo Asseco Resovii Rzeszów nad Lotosem Trefl Gdańsk w trzecim pojedynku finałowym PlusLigi nie przyszło łatwo. Gdańszczanie stawiali duży opór i mieli na wyciągnięcie ręki co najmniej tie-breaka w tym spotkaniu. Nie udało im się jednak wykorzystać piłek setowych w trzeciej partii. Pasy okazały się skuteczniejsze po jednym z najlepszych meczów sezonu.
- Myślę, że zostanę w Resovii, ale nie wszystko zależy ode mnie - mówi Nikołaj Penczew
Świeżo upieczeni mistrzowie Polski zaraz po uroczystej ceremonii świętowali jeden z najlepszych sezonów w historii klubu. W środę na rzeszowskim rynku odbędzie się feta, na której może się zjawić nawet kilkanaście tysięcy fanów Asseco Resovii Rzeszów. - Rok temu mieliśmy srebro i pojechaliśmy na rynek. Atmosfera tam była wspaniała. Skoro teraz zdobyliśmy złoto, to już nie mogę się doczekać, co będzie w środę. Warto dawać z siebie wszystko dla takich chwil - kończy Penczew.
Rafał Buszek i Dawid Konarski opuszczają szeregi Asseco Resovii Rzeszów