Najwięksi pechowcy sezonu 2014/2015 PlusLigi

Powiedzenie "sport to zdrowie” w kręgach profesjonalnych sportowców, często mija się z prawdą. Przedstawiamy największych pechowców, którzy sezon 2014/2015 PlusLigi mogą kojarzyć niekoniecznie dobrze.

Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Niemiecki przyjmujący w barwach JW rozegrał tylko jedno spotkanie

Denis Kaliberda 
Denis Kaliberda jeszcze przed rozpoczęciem sezonu był stawiany w roli jednego z głównych filarów drużyny Jastrzębskiego Węgla. Z bardzo dobrej strony pokazał się na Mistrzostwach Świata 2014, w których wraz z reprezentacją Niemiec zdobył brązowy medal, a w spotkaniach poprzedzających rozgrywki PlusLigi jedynie potwierdził swoją wartość. Niestety dla niemieckiego przyjmującego jego przygoda na polskich parkietach zakończyła się wraz z inauguracyjnym meczem sezonu.

Podczas starcia z ekipą BBTS-u Bielsko-Biała, Kaliberda zderzył się z drugim nominalnym przyjmującym - Zbigniewem Bartmanem. W efekcie zderzenia feralnie upadł na boisko, tym samym uszkadzając sobie bark. Mimo to spotkanie rozegrał do końca, a łącznie zanotował na swoim koncie 11 punktów. Jak się później okazało doznał urazu stawu barkowego oraz łokciowego, który okazał się poważniejszy niż początkowo zakładano.

Wstępny plan zakładał dwa tygodnie nieobecności niemieckiego przyjmującego, jednak niestety dla czwartej drużyny PlusLigi, sprawdził się najczarniejszy ze scenariuszy. Początkowo zastosowana terapia czynnikiem wzrostu w celu przyspieszenia regeneracji po urazie, nie przyniosła zakładanych efektów i Niemiec był zmuszony poddać się operacji. Przeprowadzony zabieg wykluczył go z gry do końca sezonu.

Naj... sezonu 2014/15 PlusLigi

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Norwidowa Zgłoś komentarz
    Czytam wpis i znowu nie dowierzam!! Po raz kolejny nie podajecie tych zawodników, którzy powinni być pierwsi na liście! Ja się pytam gdzie jest PAWEŁ GRYC????? Nie znaczy, że jest młody
    Czytaj całość
    niedoświadczony, I MNIEJ ZNANY (niż np. Bartman) to ma prawo zostać ominięty! Gdzie Alek Achrem? Gdyby nie kontuzja to zapewne byłby znowu podporą rzeszowskiego klubu! Po co robić takie zestawienie skoro omija się zawodników! Albo wszyscy albo nikt! Na takich ''lichych'' zestawieniach portal tylko traci, a szkoda bo dobry portal, piszący naprawdę ciekawe informacje, nowinki.