Dmytro Paszycki: Od zawsze pragnąłem zagrać w Lidze Mistrzów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Urodzony w 1987 roku środkowy [tag=45506]Dmytro Paszycki[/tag] dobrymi występami w ostatnim sezonie w barwach [tag=7753]Cuprum Lubin[/tag] zapracował sobie na transfer do Asseco Resovii Rzeszów.

- Trafiłem do zespołu, o jakim zawsze marzyłem. Od zawsze pragnąłem zagrać w Lidze Mistrzów i wreszcie będę miał okazję spróbować w niej swych sił. Asseco Resovia to jeden z czołowych klubów świata i dlatego nie wahałem się nawet chwili, gdy pojawiła się okazja, by w nim zagrać. W Lubinie czułem się bardzo dobrze, ten klub mi pomógł, ale musiałem zrobić kolejny krok w karierze - stwierdził Paszycki na łamach plusliga.pl po przejściu do drużyny mistrza Polski. [ad=rectangle] -  Na pewno czeka mnie ciężka praca i walka, by znaleźć swoje miejsce w nowym zespole. Ale to przecież dla zawodowego sportowca chleb powszedni, każdego roku musisz od nowa udowadniać swoją przydatność. Żaden gracz nie może pozwolić sobie na brak koncentracji, na zasypianie, bo zawsze trafią się inni, którzy go prześcigną. Poza tym wcale nie będzie kluczowe to, jak ja będę sobie radził. Po raz pierwszy w życiu jestem w zespole, który gra o wielkie cele i muszę o tym pamiętać, a nie tylko widzieć czubek własnego nosa. Chcę pracować dla siebie, zespołu i dam mu wszystko, czego będzie potrzebował - dodał nowy nabytek rzeszowian.

Więcej na: plusliga.pl

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
ALLEZ
7.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"jestem w zespole, który gra o wielkie cele i muszę o tym pamiętać, a nie tylko widzieć czubek własnego nosa. Chcę pracować dla siebie, zespołu i dam mu wszystko, czego będzie potrzebował". - Czytaj całość
Wiesia K.
7.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No właśnie - Paszycki w Resovii, a co się dzieje z Ivanem Borovnjakiem ???