Marcin Możdżonek: Rywale zapłacili wysoką cenę
Środkowy reprezentacji Polski przyznał, że niewykorzystana szansa Japończyków na wygraną w pierwszym secie kosztowała ich porażkę w całym spotkaniu.
Michał Biegun
Od zwycięstwa bez straty seta reprezentacja Polski rozpoczęła XIII edycję Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Podopieczni Stephane'a Antigi jedynie w pierwszej partii poczuli oddech rywali na plecach. Mistrzowie Azji długo stawiali opór, jednak ostatecznie ulegli w tej części meczu po końcówce granej na przewagi. - Japończycy grali całkiem nieźle, zwłaszcza w pierwszym secie mieli swoją szansę. Nie wykorzystali jej, za co zapłacili najwyższą cenę, przegrywając 0:3. Tego typu turnieje i przeciwnicy są dla nas ciekawe. Mamy zamiar popróbować różnych wariantów z różnymi zawodnikami przed naszym głównym zadaniem, jakim jest Puchar Świata - powiedział po sobotnim spotkaniu Marcin Możdżonek.
Polski blok będzie się długo śnił Japończykom po nocach
Toruńska edycja Memoriału Huberta Jerzego Wagnera będzie ostatnim sprawdzianem Polaków przed wylotem do Japonii na Puchar Świata. - To jest dla nas kolejny etap przygotowań do Pucharu Świata i nie ma co się tu oszczędzać. Memoriał traktujemy jako po prostu mocniejsze treningi. Wynik w tym turnieju jest dla nas sprawą kompletnie drugorzędną. Najważniejsze jest to, żebyśmy mogli pokazać samym sobie i wszystkim tu zebranym, jak i przed telewizorami, to co wypracowaliśmy przez ostatni okres przygotowawczy - przyznał Możdżonek.Z kolei w niedzielę, drugiego dnia Memoriału, rywalem Polaków będą Irańczycy. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:30. Nim jednak biało-czerwoni zmierzą się z Persami, na boisko o godzinie 17:00 wybiegną Japończycy i Francuzi.
Artur Szalpuk: Rezerwowi czują się potrzebni