Paweł Zatorski: Zachowaliśmy siły na mecz ze Słowenią

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Biało-Czerwoni od zwycięstwa nad Belgią rozpoczęli udział w Mistrzostwach Europy 2015. W sobotę zagrają ze Słowenią, a na zakończenie grupowych zmagań z Białorusią.

Reprezentacja Polski nie miała większych problemów w inauguracyjnym spotkaniu z Belgami. Tylko w jednej partii rywale zdołali zagrozić naszym zawodnikom. - Takiego meczu się spodziewaliśmy. Zagraliśmy lepiej od Belgów we wszystkich elementach. To był dla nas łatwy mecz, dzięki czemu zachowaliśmy dużo sił na sobotnią potyczkę. Spotkanie ze Słowenią będzie trudniejsze, ta drużyna spisuje się ostatnio naprawdę dobrze - przyznał Paweł Zatorski.

- Pierwszy mecz turnieju jest zawsze czymś wyjątkowym i nigdy nie wiadomo, czego można się spodziewać. Mieliśmy pewne trudności w drugiej partii, ale pomimo tego, że było dość dramatycznie, wyszliśmy z niej zwycięsko. Jestem dumny z mojej drużyny i tego, jak zareagowała w takim momencie. W pozostałych setach było łatwo, od początku prowadziliśmy - ocenił Mateusz Mika.

Z postawy swoich podopiecznych zadowolony był trener reprezentacji. - Zawsze jest jakiś stres przed pierwszym meczem, szczególnie jeśli gra się w zupełnie nowej dla siebie hali. Jestem szczęśliwy, bo zagraliśmy agresywnie, byliśmy skoncentrowali od początku do końca. Zrealizowaliśmy plany taktyczne, a kiedy Belgia wywierała na nas presję w drugim secie, ale udało nam się wygrać. Mecz ze Słowenią będzie ciekawy - zapewnił Stephane Antiga.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)