Konrad Piechocki: Po raz kolejny musimy uruchomić hasło "wszystkie ręce na pokład"

Siatkarze reprezentacji Polski jak dotąd nie zapewnili sobie awansu na turniej igrzysk olimpijskich. Konrad Piechocki uważa, że przed turniejem w Berlinie należałoby ponownie uruchomić akcję "wszystkie ręce na pokład".

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski

- Myślę, że po raz kolejny musimy uruchomić hasło "wszystkie ręce na pokład" i zrobić wszystko, by Polska uzyskała kwalifikację olimpijską. Pomóc tej drużynie w jak najlepszym przygotowaniu do styczniowego turnieju, który będzie jeszcze trudniejszy niż mistrzostwa Europy, by w Berlinie Polska wystąpiła w jak najlepszym składzie - uważa prezes Konrad Piechocki.

Dla reprezentacji Polski turniej w Berlinie będzie jedną z najważniejszych imprez 2016 roku. Prezes PGE Skry Bełchatów deklaruje, że zamierza wesprzeć wszelkie działania, mające pomóc kadrze w uzyskaniu jak najlepszego wyniku w walce o olimpijską kwalifikację. - Podpiszę się obiema rękami pod każdą decyzją, która w mniejszym czy większym stopniu może pomóc w uzyskaniu kwalifikacji olimpijskiej, bo dla całej polskiej siatkówki jest to rzeczą priorytetową, z całym szacunkiem do rozgrywek ligowych. Zrobimy wszystko by wesprzeć reprezentację, bo styczniowy turniej może okazać się grą o życie dla całej dyscypliny - zapewnia Piechocki.

Rywalami Biało-Czerwonych w walce o awans na igrzyska olimpijskie będą reprezentacje: Serbii, Rosji, Niemiec, Belgii, Bułgarii, Finlandii i Francji.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×