Murphy Troy: Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego początku

Atakujący był bardzo zadowolony z wywalczenia wraz z kolegami Superpucharu Polski. Troy przyznał w rozmowie z naszym portalem, że ten sukces pozwoli bardziej uwierzyć gdańszczanom w to, że są w stanie wytrzymać trudy całego sezonu.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk nie przestają zadziwiać. Po wywalczeniu Pucharu Polski i wicemistrzostwa kraju w poprzednim sezonie, kolejny podopieczni Andrei Anastasiego rozpoczęli od triumfu w pojedynku o Superpuchar. Zwycięstwo jest tym cenniejsze, iż po raz kolejny trójmiejska drużyna okazała się lepsza od aktualnych złotych medalistów PlusLigi.

Taki sukces będzie pozytywnym bodźcem dla gdańszczan przed wieloma trudnymi zadaniami. Oprócz walki o ponowne wskoczenie na podium mistrzostw Polski zawodników trenera Anastasiego czeka walka o obronę krajowego pucharu i przede wszystkim rywalizacja w Lidze Mistrzów. - To dla nas znakomity początek sezonu. Ten triumf pozwoli nam zyskać pewność siebie przed wieloma wyzwaniami jakie czekają na nas. Zdobycie Superpucharu to najlepsze co mogło nam się teraz przytrafić - zaznaczył Murphy Troy.

Humory u wicemistrzów Polski wcale nie musiały być jednak tak dobre. Niewiele brakowało, by Piotr Gacek i jego koledzy wyjeżdżali z Hali Arena z poczuciem dużego niedosytu. Przy stanie 2:0 i 16:13 w trzeciej partii dobrze funkcjonująca gdańska maszyna zacięła się i na dobre odblokowała się dopiero w decydującym momencie tie-breaka. - Do końca wierzyliśmy, że możemy wygrać to spotkanie. Nie załamaliśmy się tym, że rywale odrobili straty od stanu 0:2 i potrafiliśmy w najważniejszym momencie wrócić do swojej gry - pochwalił siebie i kolegów atakujący triumfatorów Pucharu Polski.
W środę Murphy Troy mógł oklaskiwać grę swoją i kolegów (18 punktów, 51 procent skuteczności) W środę Murphy Troy mógł oklaskiwać grę swoją i kolegów (18 punktów, 51 procent skuteczności)
[urlz=../../../siatkowka/555052/andrea-anastasi-chetnie-podyskutowalbym-o-nowym-systemie-plusligi] Szkoleniowiec drużyny z Gdańska w niedawnym wywiadzie z naszym portalem stwierdził, że z tak dobrze grającym Amerykaninem jego podopieczni są w stanie wygrać z każdym[/urlz]. Jakby na potwierdzenie tych słów reprezentant USA był najlepiej punktującym wśród zwycięzców, chociaż w miarę rozwoju sytuacji na parkiecie był coraz mniej skuteczny. Siatkarz przede wszystkim palił się jednak do gry i nie okazywał objawów zmęczenia walką w Pucharze Świata. - Po zakończeniu pracy z kadrą miałem krótki urlop i od dobrych kilkunastu dni trenuję już w klubie. Sezon reprezentacyjny był długi i wymagający, ale zakończył się dla nas fantastycznie - przyznał atakujący Lotosu Trefla.

W nadchodzących tygodniach siatkarze będą mogli tylko pomarzyć o wolnym. W piątek rozpocznie się kolejny, piętnasty już sezon PlusLigi. Zdobywcy Pucharu Polski na inaugurację zmierza się w Częstochowie z miejscowym AZS-em.

Czy Murphy Troy będzie liderem gdańskiego zespołu w sezonie 2015/2016?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×