Powroty do kadry Jacka Nawrockiego!

grą wówczas kierowała Kasia Skorupa. Za czasów Świderka odbył się jej słynny powrót do kadry i nic Kaśka nie wspominała o rezygnacji z gry dla reprezentacji. Kiedy reprezentację objął Piotr Makowski nie powoływał jej do kadry, bo zapewne się wstydził. Wszak sam do usunięcia jej poprzednio z reprezentacji się walnie przyczynił. Miał zresztą inną koncepcję - nowej reprezentacji z nowymi zawodniczkami. Wprawdzie zapytany o to przez dziennikarzy powiedział, że dzwonił do Skorupy, ale ona odmówiła ze względu na stan swoich nadgarstków. Ja jednak uważam, że to była nieprawda, bo czytałem wówczas wywiad z Kaśką na włoskim portalu i ona twierdziła, że w sprawie reprezentacji nikt się z nią nie kontaktował i nie otrzymała powołania. Jak trenerem został Nawrocki, to twierdził, że z Kaśką rozmawiał i że będzie ona obecna w kadrze w dalszej części sezonu. Miała już się pojawić na ME, tam jej jednak nie ujrzeliśmy. O tym, że może pojawić się na tym turnieju kwalifikacyjnym wspominali już tylko dziennikarze, ani Nawrocki ani Kaśka nic na ten temat nie opowiadali. Ja sądzę że Nawrocki ją olał !!!

Kaśkę na przyjęcie i Tomsia jako rezerwowa atakująca. W ostateczności zostaje środek. Le Roux pokazuje, że się da, ponieważ nasze środkowe w ataku nie istnieją.