Łuczniczka - PGE Skra: Winiarski wrócił do podstawowego składu. Goście pewnie wygrali
Bełchatowianie w premierowej odsłonie mieli spore kłopoty z rywalami. Po wygraniu tej partii na przewagi, w dwóch pozostałych przyjezdni szybciej rozstrzygnęli wynik. Po raz pierwszy po kontuzji cały mecz rozegrał Michał Winiarski.
Wzorem ubiegłych sezonów klasa rywala przyciągnęła do hali Łuczniczka sporo kibiców. Na trybunach zasiadło około 5000 osób. Gospodarze przed własną publicznością chcieli zmazać plamę z środy. W szóstej kolejce PlusLigi podopieczni Piotra Makowskiego nie podjęli równorzędnej walki z gdańszczanami i przegrali na wyjeździe 0:3. Z kolei PGE Skra Bełchatów przyjechała do Bydgoszczy po triumfie 3:1 nad Jastrzębskim Węglem.
Obie drużyny zmierzyły się w starciu towarzyskim po prezentacji Łuczniczki na sezon 2015/2016. Wówczas lepsi okazali się gospodarze (3:2). Taki wynik w piątek należałoby uznać za niespodziankę.
Gospodarzy piątkowego starcia stać było na jeszcze jeden zryw. W trzeciej odsłonie pojedynku świetnie prezentował się Dawid Murek, który wcześniej zmienił Michała Ruciaka. Wypracowane kilkupunktowe prowadzenie, przy dużym wkładzie przyjmującego, miejscowi utrzymali do drugiej przerwie technicznej. Wówczas doszło do niecodziennej sytuacji. Za dyskusje z arbitrem czerwonymi kartkami zostali ukarani... statystyk bydgoszczan Robert Kaźmierczak i trener od przygotowania fizycznego PGE Skry Danielem Lecouną. Zamieszanie na boisku źle wpłynęło na graczy Łuczniczki. Gospodarze znów pozwoli doścignąć się rywalom, którzy końcówkę partii i meczu pewnie rozstrzygnęli na swoją korzyść. Rywalizację pewnym zbiciem ze środka zakończył Karol Kłos.
W meczu nie wystąpił dotychczas podstawowy libero bydgoskiego zespołu Michał Żurek. Jego miejsce zajął Tomasz Bonisławski. Łuczniczka Bydgoszcz - PGE Skra Bełchatów 0:3 (26:28, 21:25, 22:25)Łuczniczka:
Ruciak, Radke, Krzysiek, Jurkiewicz, Klinkenberg, Nowakowski, Bonisławski (libero) oraz Wolański, MurekPGE Skra: Winiarski, Uriarte, Wlazły, Wrona, Conte, Kłos, Milczarek (libero) oraz Marcyniak, Janusz, Gromadowski
MVP: Mariusz Wlazły (PGE Skra Bełchatów)