Kw. do IO: Faworytki turnieju grają dalej. Holandia w półfinale

Zdjęcie okładkowe artykułu: AFP/Emmanuel Dunand
AFP/Emmanuel Dunand
zdjęcie autora artykułu

W ostatnim meczu grupy A turnieju kwalifikacyjnego siatkarek do IO reprezentacja Holandii 3:0 pokonała Chorwatki i z pierwszego miejsca zapewniła sobie awans do półfinału. Bohaterką Pomarańczowych była Loneeke Sloetjes.

[tag=29980]

Holenderkom[/tag] awans do 1/2 finału dawało zwycięstwo w jakichkolwiek rozmiarach. Z kolei Chorwatki już po drugim, przegranym 0:3 pojedynku z Niemkami, straciły szanse na wyjście z grupy.

Faworytkami starcia były wicemistrzynie Europy, które nie rozpoczęły jednak dobrze pojedynku. Chorwatki objęły prowadzenie 3:0. W pierwszym fragmencie seta podopieczne Giovanniego Guidettiego miały problemy z zatrzymaniem skrzydłowych rywalek, Miry Topić i Kateriny Barun-Susnjar. Po pierwszej przerwie technicznej drużyna z Bałkanów straciła jednak skuteczność w ataku, do tego zaczęła popełniać własne błędy i wydarzenia na parkiecie przybrały korzystny obrót dla Pomarańczowych. Po uzyskaniu kilku punktów przewagi, Holenderki zaczęły grać spokojnej i utrzymały prowadzenie do końca partii (25:19). Seta, skutecznym zbiciem z lewego skrzydła, zakończyła Anne Buijs.

Przyjmująca VakifBanku Stambuł wraz z Lonneke Sloetjes napędzały ofensywę holenderskiej drużyny. Druga z wymienionych, w premierowej odsłonie meczu miała skończonych 8 z 13. ataków. W drugim secie nadal to do Sloetjes wędrowały najważniejsze piłki, a główna zainteresowana nie miała większych problemów z ulokowaniem ich w boisko rywalek. W drugiej partii Chorwatki zdobyły 17 oczek, ale sam obraz seta był bardzo podobny do poprzedniego. Po wyrównanym początku inicjatywę przejęły Holenderki, które do skutecznej gry w ataku, dołożyły także niezłą efektywność w bloku.

O ile trener Guidetti mógł być zadowolony z postawy swoich skrzydłowych, o tyle sporo do życzenia pozostawiała gra środkowych srebrnych medalistek mistrzostw Europy. W związku z tym, włoski szkoleniowiec dokonał zmiany na tej pozycji. Od początku trzeciego seta miejsce Quinty Steenbergen zajęła Yvon Belien. Roszada niewiele jednak zmieniła, bowiem gra Pomarańczowych nadal była oparta na skrzydłowych. W trzeciej partii ich skuteczność w ataku nie była jednak idealna, co pozwoliło Chorwatkom na dłuższym dystansie prowadzić z rywalkami równorzędną walkę. Skrzydłowe holenderskiego zespołu obudziły się w odpowiednim momencie. Od stanu 21:21 punktowe ataki Buijs i Sloetjes pozwoliły Debby Stam-Pilon i jej koleżankom triumfować 25:23 i w całym spotkaniu 3:0.

Holandia - Chorwacja 3:0 (25:19, 25:17, 25:23) Holandia:

Buijs (14), Dijkema (1), Sloetjes (23), De Kruijf (7), Balkestein-Grothues (8), Steenbergen (1), Stam-Pilon (libero) oraz Belien (7), Pietersen Chorwacja:

Topić (4), Grbac (4), Barun-Susnjar (14), Poljak (10), Jerkov (5), Susić (3), Rajković (libero) oraz Klarić (2), Fabris (2), Brcić

Tabela grupy A:

Miejsce Drużyna Mecze Z-P Punkty Sety
1.Holandia32-178:3
2.Turcja32-166:4
3.Niemcy32-157:5
4.Chorwacja30-300:9

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Czy Holenderki wygrają turniej kwalifikacyjny w Ankarze?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
dujszebajew
7.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
patrząc na rozegrane mecze to teoretycznie najlepsza czwórka tego turnieju to: Rosja, Holandia, Turcja i Niemcy. Z jednej strony trochę niesprawiedliwe że Niemki wygrały dwa mecze i nie awanso Czytaj całość