W tym artykule dowiesz się o:
Podopieczne Macieja Bartodziejskiego należą do absolutnej czołówki I ligi. Aktualnie, po dość nieoczekiwanej porażce 1:3 z PSPS Chemikiem Police, ŁKS Commercecon Łódź zajmuje drugie miejsce w tabeli z jednym punktem straty do lidera i jednym meczem więcej do rozegrania. Ekipa z miasta włókniarzy poważnie myśli o wygraniu rozgrywek i zgłosiła już nawet, pod koniec stycznia, akces do ekstraklasy, ale losy tego wniosku zależeć będą nie tylko od aspektów sportowych. Oficjalnie Orlen Liga jest w końcu ligą zamkniętą.
Łodzianki na razie jednak przyszłością zaprzątać głowy sobie nie powinny, zwłaszcza że w środę czeka je mecz ze znacznie wyżej notowanym rywalem. W ramach szóstej rundy rozgrywek Pucharu Polski los skojarzył je bowiem z zespołem BKS-u Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała, który plasuje się obecnie na ósmym miejscu w tabeli Orlen Ligi. Spotkanie z podopiecznymi Mariusza Wiktorowicza jest więc znakomitą okazją do zmazania plamy po porażce ligowej w miniony weekend i szansą do pokazania całej siatkarskiej Polsce, że sportowo ŁKS jest gotów do walki z klubami z siatkarskiej elity.
Okoliczności meczu z BKS-em na miano ekstraklasowych jednak nie zasługują. Wszystko dlatego, że siatkarki z Łodzi miały poważny problem ze znalezieniem hali na zaplanowany na 17 lutego mecz. Na przeszkodzie stanęły im między innymi targi i... mecz Ligi Mistrzów PGE Skry Bełchatów. Ostatecznie więc przyjezdne z Bielska-Białej pierwszoligowiec ugości w niezbyt reprezentacyjnej hali przy ul. Karpackiej 61.
Zespół ze znanymi z występów w Orlen Lidze Katarzyną Nadziałek i Katarzyną Brydą oraz doświadczoną Agnieszką Wołoszyn (mającą swój udział w awansie Budowlanych Łódź do ekstraklasy w 2009 roku) w składzie w rywalizacji z BKS-em wcale nie musi stać na straconej pozycji. Bielszczanki wydają się nie być w najwyższej formie, czego potwierdzeniem są trzy kolejne ligowe porażki z: Legionovią Legionowo, PTPS-em Piła i Developresem SkyRes Rzeszów.
- Było to chyba nasze najgorsze spotkanie w tym sezonie. Dawno nie widziałam nas takich bezradnych. Nie wyszłyśmy nawet z 20 punktów. Pozostaje mi tylko przeprosić kibiców za tak fatalny występ. Musimy się wziąć za granie - mówiła po meczu z rzeszowiankami Małgorzata Lis, kapitan BKS-u.
Środowa potyczka ma więc duże znaczenie dla obu zespołów. Gospodynie mogą czynami potwierdzić swoje ambitne aspiracje, przyjezdne zaś zażegnać coraz poważniejszy kryzys. Komu uda się zrealizować zadanie i pozostać w grze o Puchar Polski?
ŁKS Commercecon Łódź - BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała / środa 17.02.2016 r., godz. 20:00
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
