Andrea Anastasi: Zenit zagrywał wyśmienicie
Zenit Kazań pokonał Lotos Trefl 3:1 i jest bliski awansu do kolejnej fazy w Lidze Mistrzów. - Staraliśmy się, ale to okazało się za mało - mówi Andrea Anastasi, szkoleniowiec gdańskiej drużyny.
- Zdawaliśmy sobie sprawę z klasy siatkarzy, którzy znaleźli się po drugiej stronie boiska i oni pokazali swoją moc - przyznaje Andrea Anastasi, szkoleniowiec gospodarzy.
Gdańszczanie tylko w drugim secie postawili się gwiazdom Zenita Kazań. Dobra gra w bloku i mocna zagrywka dały gdańszczanom zwycięstwo do 22.
- Pierwsze dwa sety były całkiem niezłe, ale później znaleźliśmy się w zupełnie innej sytuacji. Siatkarze Zenitu zaczęli niesamowicie zagrywać - komentuje.- Strasznie trudno jest rywalizować z drużynami, które spisują się tak doskonale w polu serwisowym. Zenit prezentował się w tym elemencie wręcz wyśmienicie. Jeżeli graliśmy w siatkówkę bez dobrej zagrywki, wtedy mecz był wyrównany. Gdy jednak rywale włączyli serwis na wysokim poziomie, to nasze szanse na zwycięstwo były minimalne - zaznacza Anastasi.
W sobotę Lotos Trefl może wrócić na zwycięską ścieżkę. Jego rywalem będzie Jastrzębski Węgiel.
- Nasz najważniejszy mecz jest w sobotę, kiedy zagramy z Jastrzębskim Węglem. Ligę traktujemy priorytetowo - przyznaje Włoch.