Liga Mistrzyń: Lokomotywa z Baku zatrzymana przez Volero

Przyjezdne doskonale zaczęły mecz, ale koniec końców ofensywna potęga dream teamu Avitala Selingera rozstrzygnęła o losach rywalizacji. Szwajcarskie Volero zagra w 1/6 prestiżowych rozgrywek.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
Siatkówka Materiały prasowe / Siatkówka

Kiedy bakijski Lokomotiv wygrał pierwszego seta rewanżowego spotkania z Volero Zurych, mogło się wydawać, że jest na dobrej drodze do powtórzenia dobrego wyniku z pierwszego meczu, granego na własnym terenie. Zespół Carlo Parisiego nie ustępował w niczym jednej z najskuteczniejszych ekip obecnej edycji LM, do tego częściej od niej blokował i wykazał się niesamowitym charakterem. Gospodynie prowadziły już 21:16, ale Lokomotiv napędzany siłą i precyzją Anety Havlickovej (16 pkt. w całym meczu) odrobił straty i doprowadził sprawy do szczęśliwego dla siebie końca.

A potem... chyba same siatkarki azerskiego klubu nie wiedzą, co się stało. Czy było to rozprężenie po zwycięskiej batalii, czy przypływ złości zawodniczek Volero? Kolejne partie były jednostronnym popisem gospodyń, a zawodniczki Lokomotivu przeżywały ciężkie chwile. Prawie nigdy nie kończyły swoich akcji w pierwszym uderzeniu za sprawą doskonale zorganizowanego bloku rywalek (17 punktów w tym elemencie), jak i obrony dyrygowanej przez libero Silviję Popović. Skuteczność ataku przyjezdnych w kolejnych partiach wynosiło kolejno 19, 25 i 30 procent, co jest chyba najlepszym komentarzem ich postawy.

Drużyna kierowana przez Avitala Selingera po raz kolejny potwierdziła swoje wysokie aspiracje w europejskich pucharach. Niemal połowę ze swoich ataków skończyła Olesia Rychliuk (21 pkt.), a dwucyfrowy dorobek punktowy wypracowały także Natalia Mammadowa (14), Foluke Akinradewo (11) i Dobriana Rabadżiewa (10). Już tradycyjnie na pochwały zasłużyła współpraca Bojany Żivković ze środkowymi, a także ich refleks na siatce. Jekaterina Orłowa aż 6 razy zatrzymywała bezradne momentami przeciwniczki.

Volero Zurych - Lokomotiv Baku 3:1 (21:25, 25:18, 25:14, 25:19)

Volero: Żivković, Rabadżiewa, Rychljuk, Mammadowa, Orłowa, Akinradewo, Popović (libero) oraz Antonijević Unterhaehrer, Podskalnaja, Vansant

Lokomotiv: Havlickova, Kirdar, Crncević, Newcombe, Pencova, Kauffeldt, Castillo (libero) oraz Cutura, Azimowa

Pierwszy mecz: 3:2 dla Lokomotivu Baku

Zobacz wideo: Kamil Majchrzak drugą rakietą Polski. "Kiedyś musi być ten pierwszy raz"
Źródło: TVP S.A.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×