Developres SkyRes - PTPS: Rzeszowianki pójdą za ciosem?
W 20. kolejki Orlen Ligi, Developres SkyRes Rzeszów zagra z PTPS-em Piła. Faworytem będą przyjezdne, ale one w ostatniej serii spotkań zawiodły. Z kolei rzeszowianki są na fali.
WP SportoweFakty
/ Marcin Olczyk
Developres SkyRes Rzeszów od kilku tygodni prezentuje się znacznie lepiej. Wraz z poprawą poziomu gry, przyszły także punkty, czego wcześniej brakowało. Podopieczne Jacka Skroka wygrały dwa ostatnie spotkania w Orlen Lidze, zgarniając w nich pełną pulę. To dało rzeszowskiej ekipie awans na 9. lokatę w tabeli ligowej po 19 kolejkach. W sobotę Developres będzie miał okazję powiększyć zdobycz w meczu z PTPS-em Piła.
Ekipa ze stolicy Podkarpacia ustabilizowała wyjściowy skład. Na rozegraniu pierwszym wyborem trenera jest Ewa Cabajewska, a po przekątnej z nią występuje Magda Jagodzińska. Na początku lutego kapitalnie w starciu z Budowlanymi Łódź zaprezentowała się Joanna Kapturska, ale problemy z zębem wyeliminowały ją z gry w kolejnym spotkaniu, co wykorzystała "Jadzia". Zmianie uległa również hierarchia na przyjęciu. O ile nadal czołową postacią na tej pozycji jest Agata Skiba, to coraz więcej do powiedzenia ma Ewa Śliwińska. 22-latka oprócz rywalizacji w Orlen Lidze pomaga także koleżankom w meczach Młodej Ligi. Wyraźny progres widać także u Any Otasević, która na początku rozgrywek nie mogła się odnaleźć. Nadal pewne gry są Magdalena Hawryła, ale także Lucyna Borek, która miała podobny problem jak Czarnogórka.
Faworytem sobotniego pojedynku będą jednak przyjezdne. PTPS to w tym sezonie rewelacja rozgrywek. Ekipa Nikoli Vettoriego w tym sezonie pokonała między innymi Polski Cukier Muszyniankę Enea Muszyna i Budowlanych Łódź. Dzięki temu drużyna z Grodu Staszica ma w swoim dorobku 30 punktów i zaledwie 3 "oczka" straty do piątego miejsca. Przed rozgrywkami nawet największy optymista nie spodziewał się takich wyników pilanek.
W pierwszym meczu obu zespołów pewnie triumfował PTPS. Ten jednak w ubiegły poniedziałek niespodziewanie uległ Pałacowi Bydgoszcz w trzech setach. Słabe występy zaliczyły czołowe zawodniczki, czyli Dorota Wilk i Małgorzata Skorupa. Obie dobrze znają Podkarpacie, bo przez kilka lat występowały w KPSK Stali Mielec. W Pile świetnie radzi sobie także Agata Babicz, która wraz z siostrą, Dorotą Wilk, jest wychowanką mieleckiego klubu. W sobotę zaliczą więc one sentymentalny powrót w swoje strony.
Developres SkyRes Rzeszów - PTPS Piła, 27.02.2016 r., godz. 17.
