Puchar CEV: BRV wybrnęło z opresji, Dynamo wyszarpało awans z Perugią

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Trzech z czterech spadkowiczów z Ligi Mistrzów awansowało do półfinałów Pucharu CEV. Tylko Dragons Volley musieli uznać wyższość Gazprom-Jugra Surgut.

Zgodnie z zasadami Pucharu CEV do czterech najlepszych ekip dołączyły cztery drużyny z Ligi Mistrzów i stworzyły pary w fazie challenge. Po pierwszych spotkaniach doszło do rewanżów.

Najtrudniejsze zadanie czekało Berlin Recycling Volleys, bowiem niemiecka ekipa dość niespodziewanie w Finlandii przegrała w czterech setach. Ostatecznie stołecznej drużynie udało się wygrać w Max-Schmelling Halle i doprowadzić do złotego seta. VeLePa Sastamala postawiła mocny opór, ale zwycięsko z tej batalii wyszli gospodarze.

Berlińczycy zagrają z Knack Roeselare. Belgowie, którzy w Lidze Mistrzów byli w grupie z PGE Skrą Bełchatów, dwa razy pokonali Cai Tereuel.

Gazprom-Jugra Surgut po łatwej wygranej u siebie, przypieczętował pewnie awans w starciu z Dragons Lugano. Szwajcarzy są jedynym spadkowiczem z Ligi Mistrzów, który nie zagra w półfinale.

Najwięcej emocji było w najciekawszej parze, gdzie po dwóch stronach siatki stali dwaj snajperzy: Iwan Zajcew i Aleksandar Atanasijević. Sir Safety Perugia wygrała za trzy punkty, doprowadzając tym samym do złotego seta, jednak w nim gospodarze okazali się nieznacznie lepsi. W decydującej części spotkania włoskiej ekipie zabrakło przede wszystkim skuteczności w ataku.

Wyniki 1/4 finału (rewanże):

Knack Roeselare - Cai Voleibol Teruel 3:0 (25:23, 25:14, 25:19)

Berlin Recycling Volleys - VaLePa Sastamala 3:0 (25:22, 32:30, 25:19) złoty set: 15:11

Dynamo Moskwa - Sir Safety Umbria Volley Perugia 1:3 (21:25, 18:25, 25:23, 15:25) złoty set: 15:13

Gazprom-Jugra Surgut - Dragons Lugano 3:1 (21:25, 25:23, 25:22, 25:19)

Pary 1/2 finału:

Knack Roeselare - Berlin Recycling Volleys

Dynamo Moskwa - Gazprom-Jugra Surgut

Zobacz wideo: Uniks Kazań - Stelmet: Bost i Ponitka dobijają rywali!

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)