MKS Będzin - AZS Częstochowa: Mecz o podwójną stawkę
Są na końcu. Nie zachwycali, ale nadal mają o co powalczyć. Punkty, wyższe miejsce w tabeli, a w końcu spełnienie wymogu pięciu wygranych w lidze - to wszystko jest w puli niedzielnego spotkania pomiędzy będzinianami, a Akademikami z Częstochowy.
Tabela jest dla obu ekip okrutna. Zajmują odpowiednio przedostatnie i ostatnie miejsce. Desperacko potrzebują punktów, a te, zdobyte w konfrontacji z sąsiadem są szczególnie cenne. Jeśli bowiem Zagłębiacy wygrają w niedzielę, to wyprzedzą częstochowian i w końcu odbiją się od ligowego dna, które okupują od dłuższego czasu. Z kolei jeśli za trzy punkty wygra AZS, to awansuje na 12. pozycję.
Konfrontacja jest też ciekawa z innych powodów. Ani MKS, ani zespół z Jasnej Górny nie odniósł do tej pory wymaganych przez regulamin PLPS pięciu zwycięstw. Podopieczni Stelio DeRocco wygrali zaledwie trzy razy, a zawodnicy z Częstochowy cztery. Biorąc pod uwagę terminarz obu drużyn oraz fakt, że do rozegrania pozostało sześć kolejek mecz będzie jedną z lepszych okazji do poprawienia statystyki wygranych.
Oczekując tej konfrontacji można zauważyć ciekawą zależność. MKS wygrał ostatnio z dwoma AZS-ami. Trzeci właśnie staje im na drodze. Czy i tym razem uda się zwyciężyć i w rywalizacji z akademickimi zespołami odniesie komplet triumfów?
MKS Będzin - AZS Częstochowa 6.03/ godz. 17.00