Łuczniczka - MKS Będzin: Zwycięstwo na otarcie łez
W ramach 26., ostatniej kolejki rundy zasadniczej PlusLigi Łuczniczka Bydgoszcz podejmowała MKS Będzin. Gospodarze wygrali mecz 3:0, ale już wcześniej stracili szansę awansu do czołowej ósemki.
Przed rozpoczęciem sobotniego spotkania bydgoszczanie, nawet w przypadku zwycięstwa za trzy punkty, nie mieli szans awansować w tabeli wyżej niż 10. pozycja, jaką zajmowali przed tym pojedynkiem. Z kolei będzinianie w przypadku triumfu za pełną pulę mogli awansować z 13. na 12. lokatę kosztem AZS Częstochowa.
Premierowa odsłona meczu rozpoczęła się lepiej dla gości. Ich skuteczna gra w ataku pozwoliła im prowadzić na pierwszej przerwie technicznej 8:5. Po krótkim odpoczynku i cennych uwagach od Piotra Makowskiego bydgoszczanie zaczęli odrabiać straty. Efektywna gra w ataku Jakuba Jarosza spowodowała, że na tablicy świetlnej pojawił się rezultat remisowy (10:10). Od tego momentu inicjatywę w grze przejęli gospodarze. Punktowe zagrywki Michała Ruciaka i Wojciecha Jurkiewicza oraz masa błędów własnych po stronie będzinian pozwoliła miejscowym uzyskać kilka punktów przewagi (17:13), które wystarczyło do kontrolowania końcówki partii. Set atakiem po bloku Jakuba Peszko zakończył Jarosz.
Rundę zasadniczą PlusLigi sezonu 2015/2016 bydgoszczanie zakończyli na 10. miejscu z dorobkiem 32 oczek. Z kolei będzinianie uzbierali tylko 17 punktów i zajęli dopiero 13. pozycję.
Łuczniczka Bydgoszcz - MKS Będzin 3:0 (25:17, 25:17, 25:15)
Łuczniczka: Ruciak, Radke, Jarosz, Jurkiewicz, Klinkenberg, Kosok, Żurek (libero) oraz Wiese, Wolański, Siwicki,
MKS: Pawliński, Sanders, Piotrowski, Baczkala, Peszko, Gaca, Kaczmarek (libero) oraz Żuk, Schamlewski, Stasiak, Laane, Stysiał (libero)
MVP: Kevin Klinkenberg (Łuczniczka Bydgoszcz)