Polscy siatkarze dostali trochę czasu wolnego w Japonii

Reprezentacja Polski już od piątku przebywa w Japonii, gdzie przygotowuje się do turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich. Po trzech dniach ciężkiej pracy dostali trochę czasu wolnego.

Ola Piskorska
Ola Piskorska
Materiały prasowe / PZPS

Po intensywnym weekendzie treningowym w poniedziałek zawodnicy i sztab medyczno-szkoleniowy złapali trochę oddechu, korzystając z wolnego przedpołudnia i pięknej słonecznej pogody. Był to czas na zakup upominków, wypicie kawy na mieście lub lekturę w zaciszu pokoju hotelowego. W środku dnia na zaproszenie organizatorów ekipa Biało-Czerwonych udała się do tradycyjnej, niewielkiej knajpki, gdzie zawodnicy mieli okazję skosztować owoców morza i warzyw w tempurze serwowanych przez przemiły personel odziany w tradycyjne kimona przy dźwiękach shamisenu na żywo.

Po południu odbył się kolejny trening, tym razem otwarty dla publiczności z Takasaki, a we wtorek popołudniu rozegrany zostanie zamknięty mecz treningowy przeciwko reprezentacji Iranu, trenowanej przez doskonale znanego polskim kibicom Raul Lozano.

W czwartek reprezentacja Polski przeniesie się z Takasaki do Tokio, gdzie w sobotę zagrają pierwsze spotkanie w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. W Tokyo Metropolitan Gymnasium zmierzą się z reprezentacją Kanady.

W składzie kadry trenera Glenna Hoaga znalazło się kilku graczy znanych z boisk PlusLigi jak Justin Duff, Toontje van Lankvelt czy Dan Lewis. Jest też dwóch nowych zawodników wicemistrza Polski - Gavin Schmitt i John Perrin.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Siatkarze walczą o igrzyska, eksperci analizują rywali Biało-Czerwonych
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×