Jacek Nawrocki: Po dwóch setach Dominikana zaczęła grać na wyższym poziomie

W niedzielnym finale II dywizji World Grand Prix, polskie siatkarki przegrały z Dominikaną 2:3. Podopieczne Jacka Nawrockiego tym samym zaprzepaściły szansę wywalczenia awansu do światowej elity.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
PAP, Maciej Kulczyński / PAP, Maciej Kulczyński

Po pierwszych dwóch setach wydawało się, że Biało-Czerwone nie powinny mieć kłopotów z pokonaniem kolejnego rywala. Podopieczne Jacka Nawrockiego posiadały inicjatywę i nic nie wskazywało na to, że rywalki mogą zdołać odrobić straty. Od trzeciego seta jednak, gra polskiego zespołu się zacięła. Dominikanki natomiast odzyskały swój rytm, przechylając szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

- W pierwszych dwóch setach graliśmy na naszych warunkach i dlatego wygraliśmy. Potem zespół Dominikany zaczął grać na wyższym poziomie, przez co było nam trudniej. Ich przewaga była widoczna w większości elementów. My natomiast nie potrafiliśmy zatrzymać Brayelin Elizabeth Martinez i Bethanii De la Cruz de Pena blokiem - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski.

Siatkarki z Karaibów wygrywając mecz finałowy zapewniły sobie awans do I dywizji World Grand Prix. Po meczu Marcos Kwiek nie ukrywał, że jego podopieczne mocno pracowały na ten sukces. - Wykonaliśmy wielką pracę, teraz możemy się cieszyć. Zagraliśmy bardzo zespołowo. Wszyscy dorzucili do wyniku coś od siebie. Obecność dwóch drużyn z Karaibów na podium to także wielki sukces dla naszej siatkówki - przyznał szkoleniowiec reprezentacji Dominikany.

ZOBACZ WIDEO Po akcji Lewandowskiego... Maciej Iwański spadł z krzesła (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×