Nikola Grbić: System kwalifikacji do IO został zmieniony w ostatniej chwili. To była decyzja polityczna

Siatkarze Serbii, wygrywając Ligę Światową, potwierdzili znakomitą dyspozycję. Podopiecznym Nikoli Grbicia nie będzie jednak dane zagrać w turnieju olimpijskim. Plavi swoją szansę przegrali podczas turnieju kwalifikacyjnego w Berlinie.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
Materiały prasowe / FIVB

- Nie zakwalifikowaliśmy się na turnieju w Berlinie, ponieważ dwóch naszych zawodników było kontuzjowanych i nie mogło zagrać w najważniejszym meczu tego turnieju przeciwko Niemcom. Mieliśmy problemy, nie mogliśmy zagrać najsilniejszym składem, a berliński turniej był naszą jedyną szansą na kwalifikację olimpijską. Życie nie jest sprawiedliwe, ale system kwalifikacyjny został zmieniony w ostatniej chwili i niestety była to polityczna decyzja. Nierespektowane były realia boiska, pod uwagę wzięte były jedynie te polityczne, wpływy ludzi. Na igrzyskach nie będzie dwunastu faktycznie najsilniejszych drużyn na świecie. Nic nie mogliśmy poradzić na taki system kwalifikacji. Mam nadzieję, że ta formuła zmieni się już na następną igrzyska - powiedział Nikola Grbić w wywiadzie dla serwisu pzps.pl.

Rozgoryczenie serbskich siatkarzy z pewnością bardzo dobrze rozumie Marcin Możdżonek. Środkowy reprezentacji Polski co prawda miał swój udział w olimpijskim awansie Biało-Czerwonych, jednak ostatecznie sztab szkoleniowy nie zdecydował się zabrać 31-latka na turniej do Brazylii. Wybór Stephane'a Antigi wywołał w kraju nad Wisłą spore poruszenia. Podobnie jak rezygnacja z usług Bartosza Kurka przed turniejem mistrzostw świata w 2014 roku. Szkoleniowiec triumfatorów tegorocznej Ligi Światowej nie ukrywa, że rozumie decyzję polskiego selekcjonera, dla którego decyzja o skreśleniu zawodnika z pewnością nie byłą łatwa.

- Antiga musiał podjąć jakąś decyzję. Takie wybory są zawsze najtrudniejsze dla trenera. Wszyscy zawodnicy marzą, by pojechać na igrzyska i zdobyć medal. Szkoleniowiec w pewnym sensie te marzenia im zabiera i to nie dlatego, że nie mają wystarczających umiejętności, tylko dlatego, że miejsce jest tylko dla dwunastu. Myślę jednak, że Antiga podjął decyzję, w swoim mniemaniu, najlepszą dla drużyny, by dać z siebie wszystko co najlepsze w Rio. Podobnie było przed mistrzostwami świata z Bartoszem Kurkiem. Nie mogę powiedzieć, że właśnie ta decyzja przyczyniła się do zdobycia złota przez Polaków, ale na pewno był to trudny wybór, jednak Stefan go dokonał i wygrał - przyznał były rozgrywający reprezentacji Serbii.

ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Szaranowicz: igrzyska to nie tylko sport (źródło: TVP)


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×