W Memoriale im. Leszka Opałacza ZAKSA lepsza od GKS-u Katowice

W czwartym, tradycyjnie już rozgrywanym przez ZAKSĘ Memoriale im. Leszka Opałacza, kędzierzynianie pokonali GKS Katowice 3:1. To ostatni oficjalny sprawdzian podopiecznych Ferdinando de Giorgiego przed rozpoczęciem nowego sezonu PlusLigi.

Anna Kardas
Anna Kardas
WP SportoweFakty / Adrian Sawko

Memoriał im. Leszka Opałacza organizowany jest co roku w hali widowiskowo-sportowej w Niemodlinie, w celu uczczenia pamięci znanego opolskiego dziennikarza sportowego, który w 2012 roku zmarł po długiej chorobie.

Tegoroczne spotkanie od początku rozgrywało się pod kontrolą kędzierzynian. Trzypunktowe prowadzenie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle było wręcz normą przez całe zawody, a i momentami rosło do pięciu "oczek". Kapitalny mecz rozegrał młody przyjmujący Kamil Semeniuk, a i Dawid Konarski precyzyjnie atakował w niemodlińskiej hali, której wymiary znacznie odbiegają od plusligowych gabarytów.

Kędzierzynianie koncentrację utracili jedynie w trzeciej partii. Wówczas swoje umiejętności w pełni zaprezentował były atakujący młodej ZAKSY - Karol Butryn, który po meczu otrzymał statuetkę najlepszego zawodnika na swojej pozycji.

Ostatni, decydujący set to koncert zagrywek w wykonaniu Rafała Buszka i Łukasza Wiśniewskiego. Bezlitosny dla rywali okazał się Dawid Konarski i wynik ostatniego seta tego meczu mistrzowie Polski ustalili na 25:15.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - GKS Katowice 3:1 (25:20, 25:18, 21:25, 25:15)

ZAKSA: Toniutti, Buszek, Wiśniewski, Konarski, Semeniuk, Bieniek, Zatorski (libero) oraz Bociek, Pająk, Czarnowski, Witczak, Banach.

GKS: Falaschi, Kapelus, Krulicki, Butryn, Błoński, Pietraszko, Mariański (libero) oraz Sobański, Stańczak, Kalembka, Stelmach, Fijałek.

Nagrody indywidualne:
najlepszy środkowy - Łukasz Wiśniewski,
najlepszy przyjmujący - Rafał Buszek,
najlepszy atakujący - Karol Butryn,
najlepszy libero - Paweł Zatorski,
najlepszy rozgrywający - Benjamin Toniutti,
MVP turnieju: Dawid Konarski.

ZOBACZ WIDEO: Skandia Maraton: Maja Włoszczowska na finale w Dąbrowie Górniczej (źródło TVP)


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×