PlusLiga: Łuczniczka Bydgoszcz przed sezonem 2016/2017

Siatkarze PlusLigi wracają na parkiety. Portal WP SportoweFakty przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą drużyny walczące o mistrzostwo Polski.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
WP Sportowe Fakty / WP Sportowe Fakty

Poprzedni sezon

O rozgrywkach 2015/2016 bydgoszczanie chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Przed rozpoczęciem zmagań włodarze klubu nie ukrywali, że celem zespołu będzie walka o miejsca 5-8. Trudno było dziwić się taki deklaracjom skoro drużynę zasili byli reprezentanci Polski: Michał Ruciak i Grzegorz Kosoka do tego w zespole pozostał Jakub Jarosz. Sporym wzmocnieniem dla zespołu miał być także Wojciech Ferens. Problem jednak w tym, że już w inauguracyjnym starciu przyjmujący zerwał więzadła krzyżowe. Kontuzja jednego z liderów podcięła skrzydła bydgoszczanom. Podopieczni Piotra Makowskiego wygrywali spotkania z najsłabszymi, ale nie byli w stanie ugryźć czołówki i w efekcie na koniec sezonu zajęli dopiero dziewiąte miejsce, zdecydowanie poniżej możliwości i oczekiwań.

Cele

Po zakończeniu sezonu włodarze na czele z prezesem Piotrem Sieńko i trenerem Piotrem Makowskim zdecydowali, że w klubie musi dojść do przewietrzenia szatni. Zdecydowano znów bardziej postawić na wychowanków, zawodników głodnych sukcesów oraz tych, którzy w mocniejszych klubach mieli problemy z załapaniem się do wyjściowej szóstki. Ta mieszanka ma zaowocować tym razem pewnym miejscem w czołowej ósemce. Przed inauguracją PlusLigi trener Piotr Makowski zapowiada, że jak zawsze drużyna przystępują do rozgrywek z myślą o mistrzostwie Polski, ale realnie prezesów, sztab szkoleniowy, zawodników i kibiców bydgoskiej drużyny powinno zadowolić miejsce Łuczniczki w przedziale 5-8.

ZOBACZ WIDEO: Nawałka ogłosi powołania na mecze z Danią i Armenią. "Nigdy nie jest tak, że wszyscy są w formie"

Transfery

Największe zmiany w zespole Łuczniczki zostały dokonane na pozycji atakującego rozgrywającego i libero. Najlepszymi transferami do klubu, przynajmniej na papierze, są Milan Katić (nadzieja serbskiej siatkówki, wypożyczony z PGE Skry Bełchatów) oraz Igor Yudin. Dużą stratą dla bydgoszczan jest na pewno odejście statystyka Roberta Kaźmierczaka, który przed nowym sezonem zasilił szeregi aktualnych brązowych medalistów mistrzostw Polski.

Odeszli: Michał Ruciak (Espadon Szczecin), Dawid Murek (Espadon Szczecin), Jakub Jarosz (El Jaish), Bartosz Krzysiek, Murilo Radke (Montes Volei), Nikodem Wolański (Noliko Maaseik), Kevin Klinkenberg (Ninfa Latina), Łukasz Wiese (Cerrad Czarni Radom), Jan Lesiuk, Grzegorz Kosok (Jastrzębski Węgiel), Tomasz Bonisławski, Michał Żurek (Indykpol AZS Olsztyn)

Przyszli: Jakub Rohnka (wychowanek), Kacper Bobrowski (wychowanek), Igor Yudin (Galatasaray Stambuł), Milan Katić (wypożyczony z PGE Skry Bełchatów), Bartosz Filipiak (wychowanek), Marcel Gromadowski (PGE Skra Bełchatów), Patryk Szczurek (Lotos Trefl Gdańsk), Piotr Sieńko (wychowanek), Mateusz Czunkiewicz (Lotos Trefl Gdańsk), Mateusz Sacharewicz (BBTS Bielsko-Biała)

Sparingi

Po tak wielu zmianach bydgoszczanie potrzebowali sporej dawki meczów towarzyskich. Serie takich pojedynków zawodnicy trenera Makowskiego rozpoczęli od dwóch starć z Effectorem Kielce, które wygrali po 4:0. Kilka dni później na turnieju w Jarocinie siatkarze Łuczniczki zajęli drugie miejsce, przegrywając w finale z Jastrzębskim Węglem 2:3, a wcześniej pokonując bez straty seta AZS Częstochowa.

W dwóch kolejnych turniejach towarzyskich zespół z województwa kujawsko-pomorskiego nie znalazł się na podium. Najpierw w Memoriale Arkadiusza Gołasia bydgoszczanie przegrali 2:3 z japońskim JT Thunders. Z kolei w meczu o trzecie miejsce akademicy z Częstochowy wzięli udany rewanż (3:1) za porażkę w Jarocinie. W 11. Memoriale im. Zdzisława Ambroziaka w Warszawie Łuczniczka (czwarta pozycja) rozpoczęła turniej od wygranej z Effectorem Kielce (3:1), ale w dwóch kolejnych meczach przyszły porażki z Asseco Resovią Rzeszów (1:3) i Lotosem Treflem Gdańsk (2:3).

Przygotowania do sezonu bydgoszczan tradycyjnie zwieńczyła prezentacja zespołu i mecz o Puchar Prezydenta Miasta z PGE Skrą Bełchatów w Łuczniczce. W odróżnieniu od 2015 roku, tym razem z pewnego zwycięstwa mogli cieszyć się aktualni brązowi medaliści mistrzostw Polski. Bydgoszczanie powalczyli tylko w pierwszym, przegranym 25:27 secie. W dwóch kolejnych dominowali już rywale, którzy świetnie zagrali zwłaszcza w polu zagrywki.

Kadra

atakujący: Bartosz Filipiak, Marcel Gromadowski
rozgrywający: Patryk Szczurek, Piotr Sieńko,
środkowi:
Wojciech Jurkiewicz, Mateusz Sacharewicz, Mateusz Siwicki, Jan Nowakowski
przyjmujący:
Miran Katić, Igor Yudin, Wojciech Ferens, Jakub Rohnka, Kacper Bobrowski
libero:
Mateusz Czunkiewicz

Sztab szkoleniowy
Trener:
Piotr Makowski
II trener: Marian Kardas
Trener przygotowania fizycznego i fizjoterapeuta: Tomasz Stasiak
Statystyk: Grzegorz Krystkiewicz

Czy na koniec sezonu Łuczniczka Bydgoszcz zajmie miejsce w czołowej ósemce PlusLigi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×