Paweł Zatorski: Wiedzieliśmy czego możemy spodziewać się po własnej grze

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zainaugurowała w piątek sezon szybkim 3:0 przeciwko Espadonowi Szczecin. Bez większych problemów goście rozprawili się z beniaminkiem, a MVP spotkania wybrany został Łukasz Wiśniewski.

Ela Poznar
Ela Poznar
Paweł Zatorski Materiały prasowe / FIVB / Paweł Zatorski

Mistrzowie Polski przyjechali na Pomorze Zachodnie bez większych obaw. Ich skład nie uległ poważniejszym zmianom, a na początek zmagań ich przeciwnikiem został zespół debiutujący na plusligowych parkietach. Siatkarski weekend w Szczecinie, kędzierzynianie spędzają pracowicie - po meczu z Espadonem, podopieczni Ferdinando De Giorgiego w sobotnie popołudnie zmierzyli się z VfB Friedrichshafen, przegrywając do zera, w ramach drugiej edycji turnieju charytatywnego Mali Giganci.

Pierwszy mecz w nowym sezonie skomentował libero reprezentacji Polski, Paweł Zatorski. - Przed tym meczem wiedzieliśmy czego możemy spodziewać się po własnej grze mimo, że nie byliśmy jeszcze w tym pełnym składzie, bo bez Kevina Tillie. Nie wiedzieliśmy za to czego możemy się spodziewać po przeciwniku, bo to jest ich pierwszy sezon w lidze. Jak widać po wyniku ta nasza dobra gra z zeszłego sezonu, którą mam nadzieję będziemy kontynuowali również w tym, wystarczyła żebyśmy wygrali gładko i to jest dla nas najważniejsze - inaugurację w wykonaniu ZAKS-y podsumował siatkarz, po drugim meczu tego weekendu.

Szkoleniowiec zawodników z Opolszczyzny postawił w tym starciu na drugi skład, aby dać odpocząć podstawowym graczom, mając w perspektywie spotkanie ze PGE Skrą Bełchatów w przyszły weekend. - Tutaj w Szczecinie oczywiście nie jest priorytetem dla nas turniej towarzyski, tylko liga. Teraz spotkaliśmy się wszyscy w celach charytatywnych, wyniki na boisku nie są najważniejsze, dlatego zagraliśmy innym składem. Nie mogliśmy sobie pozwolić na to, aby poświęcić zdrowie na granie dzień po dniu, kiedy tak naprawdę jeszcze nie wszyscy z naszych czołowych zawodników są na to gotowi, zwłaszcza, że niektórzy dopiero co do nas dołączyli, jak na przykład Sam Deroo.

W niedzielne popołudnie kędzierzynianie spotkają się z drugą niemiecką drużyną - Berlin Recycling Volleys, która w sobotni wieczór przegrała w trzech setach z bełchatowianami. Początek tego spotkania o godzinie 14.45.

ZOBACZ WIDEO Memoriał Agaty Mróz-Olszewskiej wraca do kalendarza siatkarskich imprez
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×