Problemy zdrowotne Jastrzębskiego Węgla przed meczem z AZS-em Częstochowa

Jastrzębski Węgiel po zwycięskiej inauguracji z Indykpolem AZS Olsztyn, zagra na wyjeździe z AZS-em Częstochowa. W drużynie jednak dwóch zawodników ma problemy zdrowotne.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / WP SportoweFakty / Roksana Bibiela

Po sobotnim zwycięstwie z Indykpolem AZS Olsztyn (3:2) na inaugurację rozgrywek PlusLigi w nowym sezonie, teraz naszą drużynę czeka mecz wyjazdowy w Częstochowie.

W najbliższy piątek o godzinie 17:30 jastrzębianie zmierzą się w częstochowskiej hali z miejscowym AZS-em. - Jedziemy na pierwszy w nowych rozgrywkach mecz wyjazdowy, chcemy kontynuować naszą dobrą grę i wygrać spotkanie w Częstochowie - zapowiada Patryk Strzeżek, kapitan Jastrzębskiego Węgla.

W porównaniu z zeszłym sezonem siatkarska ekipa spod Jasnej Góry zmieniła się znacząco. Z zespołu odeszło siedmiu zawodników. Przed tym sezonem graczami AZS-u zostali dobrze znani z krajowych parkietów Paweł Adamajtis (Indykpol AZS Olsztyn) oraz Adam Kowalski (Cerrad Czarni Radom), a także pierwszoligowiec Konrad Buczek (AGH Kraków). Nowymi twarzami w PlusLidze są zawodnicy ukraińscy: Mykoła Moroz (Lokomotiw Charków) i Oleksandr Grebeniuk (Barcom Każany Lwów). AZS w swoim pierwszym meczu sezonu przegrał w Radomiu 0:3.

- Nie mieliśmy okazji zagrać przeciwko nim w przedsezonowych sparingach, więc nie wiadomo, czego się spodziewać po rywalu. Ale trener wraz ze sztabem pewnie dobrze nas przygotują pod względem taktycznym. Fizycznie będziemy gotowi na to spotkanie - mówi Strzeżek.

Sytuacja kadrowa zespołu z Jastrzębia nie jest idealna. Na drobny uraz mięśniowy narzeka Jason DeRocco, natomiast poważniejszy problem zdrowotny ma Marcin Ernastowicz, który skręcił staw skokowy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz-katastrofa. Tak "podarował" gola rywalom
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×