Tylko Skowrońska-Dolata zaliczy start Serie A do udanych
Ruszyła 73. edycja najważniejszych rozgrywek we włoskiej siatkówce kobiet. Z "polskich" zespołów jedynie Foppapedretti Bergamo zanotowało komplet punktów.
Obrończynie scudetto nie sprawiły swojemu trenerowi Davide Mazzantiemu dobrego prezentu na czterdzieste urodziny. Spotkanie w Pala Verde miało być świętem siatkówki zakończonym pewną wygraną gospodyń, tymczasem show skradła debiutująca w Scandicci Brazylijka Adenizia Da Silva wespół z Floortje Meijners (19 i 20 pkt).
Berenika Tomsia i Katarzyna Skorupa robiły, co mogły, pierwsza z nich zdobyła w swoim pierwszym oficjalnym meczu w barwach Panter 20 punktów (50 proc. skuteczności), ale tym razem to nie wystarczyło do sukcesu. Niektórzy złośliwi kibice twierdzili nawet, że to Polki ustaliły końcowy wynik spotkania: pod koniec tie-breaka niepewna przez całe spotkanie Skorupa posłała złą piłkę na środek, a akcję później Tomsia dwukrotnie nieudolnie przebijała piłkę i zakończyła tym samym widowisko.
Zdecydowanie lepsze wspomnienia z pierwszej kolejki Serie A1 będzie miała Katarzyna Skowrońska-Dolata (17 pkt, 41 proc. skuteczności), której "Foppa" Bergamo rozbiła Il Bisonte Firenze, potykając się na drodze do wygranej tylko raz, w trzecim secie. Gorzej poszło Agacie Witkowskiej debiutującej w barwach Motyli z Busto Arsizio. Wydawało się, że drużyna z Brayelin Elizabeth Martinez i Valentiną Diouf będzie miała większa siłę rażenia, tymczasem skończyło się na zmarnowanych okazjach w drugim secie i porażce z Liu-Jo Nordmeccanicą Modena. Witkowska w 20 odbiorach zagrywki zanotowała 70 proc. odbioru pozytywnego i 50 perfekcyjnego, popełniwszy przy tym dwa błędy.
Beniaminek z Monzy dobrze zainaugurował sezon, wygrywając w czterech setach z Metalleghe Sanitars Montichiari z Zuzanną Efimienko w składzie. Ze świetnej strony pokazała się zdobywczyni 16 punktów Freya Aelbrecht, a także mało znana bośniacka przyjmująca Edina Begić. W ekipie przegranej wyróżniała się Sanja Malagurski (24 pkt.), natomiast brakowało jej wyraźnego wsparcia ze strony drużyny. Mowa także o Efimienko, która do dwóch bloków dołączyła jedynie trzy punkty z ataku, kończąc co trzecią akcję.
Imoco Volley Conegliano - Savino Del Bene Scandicci 2:3 (25:20, 21:25, 25:18, 23:25, 13:15)
Imoco: Ortolani, Tomsia, Skorupa, Danesi, Costagrande, De Kruijf, De Gennaro (libero) oraz Folie, Bricio, Malinov, Cella
Scandicci: Havlickova, Adenizia, Meijners, Arrighetti, Loda, Rondon, Merlo (libero) oraz Moreno, Zago, Giampetri, Scacchetti
Saugella Team Monza - Metalleghe Montichiari 3:1 (25:20, 21:25, 25:22, 25:21)
Monza: Smirnova, Candi, Aelbrecht, Begić, Dall'Igna, Segura, Arcangeli (libero) oraz Devetag, Lussana, Nicoletti, Bezarević
Montichiari: Busa, Dalia, Efimienko-Młotkowska, Malagurski, Gravesteijn, Gioli, Ruzzini (libero) oraz Boldini, Lualdi
Unet Yamamay Busto Arsizio - Liu-Jo Nordmeccanica Modena 0:3 (21:25, 23:25, 15:25)
Yamamay: Stufi, Signorile, Martinez, Vasilantonaki, Diouf, Pisani, Witkowska (libero) oraz Fiorin, Moneta, Berti, Negretti
Modena: Brakocević-Canzian, Belien, Heyrman, Marcon, Petrucci, Ozsoy, Leonardi (libero) oraz Kreklow, Valeriano, Bosetti C., Bianchini, Garzaro
Foppapedretti Bergamo - Il Bisonte Firenze 3:1 (25:19, 25:15, 23:25, 25:13)
Bergamo: Partenio, Popović, Guiggi, Lo Bianco, Sylla, Skowrońska-Dolata, Suelen (libero) oraz Mori, Gennari, Cardullo, Venturini, Paggi
Firenze: Sorokaite, Enright, Bonciani, Melandri, Repice, Pietrelli, Parrocchiale (libero) oraz Brussa, Bechis, Bajramowa, Norgini
Pozostałe wyniki:
Club Italia - Pomi Casalmaggiore 2:3 (25:22, 20:25, 25:13, 11:25, 11:15)
Igor Gorgonzola Novara - Sudtirol Bolzano 3:0 (25:15, 25:18, 25:17)
