Jakub Bednaruk: Nie przepraszamy za porażki

W 7. kolejce PlusLigi Onico AZS Politechnika Warszawska przegrała w Gdańsku z miejscowym Lotosem Trefl. Jakub Bednaruk, szkoleniowiec siatkarzy ze stolicy, podsumował to spotkanie, dodając parę słów o poprzednim meczu z AZS-em Częstochową.

Agata Wasielewska
Agata Wasielewska
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa

Choć wynik w Gdańsku był taki sam, jak w meczu z AZS-em Częstochową w Warszawie, gra ONICO AZS-u Politechniki Warszawskiej wyglądała już znacznie lepiej. - Gorzej  to nie będzie wyglądało. Biliśmy się, staraliśmy się wygrać, ale się nie udało. Gdańszczanie byli lepsi i zwyciężyli zasłużenie. - skwitował po meczu Jakub Bednaruk.

Trener gości był zdania, że nie można wskazać jednego elementu, który zadecydował o zwycięstwie gdańszczan i który w jego drużynie nie funkcjonował poprawnie. - To wszystko zależy od poszczególnych setów. Przez półtora seta mieliśmy problem z przyjęciem, a kiedy je poprawiliśmy, spadł nam z kolei atak. Naprawiliśmy trochę problemy w ataku, to pojawiły się w innym elemencie. No a potem to już cztery asy z rzędu Damiana Schulza i pozamiatane.

Drużyna ze stolicy ponownie nie ustrzegła się sporej ilości błędów własnych (9 w ataku, 7 w przyjęciu i aż 18 na zagrywce). - To normalne. Nie tylko w siatkówce, ale i w każdym sporcie. "Błędy własne" to właściwie taki slogan, można to powiedzieć po każdym meczu. One po prostu są – popełnia się je, kiedy się ryzykuje - komentuje szkoleniowiec.

Jakub Bednaruk odniósł się też do tego, że to zespół zapłacił klubowi kibica wyjazd na mecz do Gdańska w ramach przeprosin za mecz z AZS-em Częstochową, gdzie przed własną publicznością warszawianie zagrali naprawdę źle. Wyjaśnił, że przeprosiny nie były za przegraną, a za jej styl. - My nie przepraszamy za porażki, bo to nie jest przecież tak, że zrobiliśmy coś złego. Przeprosiny są za podejście do meczu z AZS-em Częstochową, bo wydawało nam się, że jesteśmy wielkim zespołem, a zostaliśmy szybko sprowadzeni na ziemię. Porażka to normalna rzecz, ale nie w taki sposób.

Choć zarówno Michał Filip, jak i Maciej Olenderek zdradzili, że na pomysł z zasponsorowaniem kibicom wyjazdu  wpadł właśnie trener, Jakub Bednaruk nie potwierdza tej informacji. - Już nawet nie pamiętam, czyj to był pomysł.

Agata Wasielewska z Gdańska

ZOBACZ WIDEO Jacek Zieliński: Podejdziemy do tego meczu tak jak Legia do starcia z Realem (Źródło: TVP S.A.)
Czy uważasz, że siatkarze z Warszawy mieli za co przepraszać po meczu z AZS-em Częstochową?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×