Kibice zadecydowali o nowym trenerze. Nie jest nim faworyt PZPS-u
20 grudnia ma zostać ogłoszona decyzja w sprawie nowego szkoleniowca reprezentacji Polski. Choć nieoficjalnie wybór padł na Ferdinando De Giorgiego, inny szkoleniowiec jest faworytem Polaków.
Ferdinando De Giorgi, Radostin Stojczew oraz Mauro Berruto - oto trójka szkoleniowców, którzy pozostali w ścisłym finale konkursu na trenera reprezentacji Polski. Wszystkie trzy kandydatury przez ostatnie miesiące były tematem wielu dyskusji, w których znane osobistości polskiej siatkówki opowiadały się po którejś ze stron.
Przykładowo Krzysztof Ignaczak, były siatkarz a obecnie komentator telewizji Polsat, przyznał w rozmowie z WP SportoweFakty, że jego faworytem jest Radostin Stojczew. Natomiast dla Andrei Anastasiego, byłego trenera Biało-Czerwonych sprawującego obecnie tę funkcję w Lotosie Treflu Gdańsk, wybór powinien paść na "Fefe".
Z powyższymi stanowiskami nie zgadza się z kolei Wiktor Krebok. Szkoleniowiec, który prowadził Biało-Czerwonych w latach 1994-96, stanowczo twierdzi, że żaden z kandydatów nie jest odpowiedni do objęcia sterów nad polską reprezentacją.
Swoje zdanie na temat fachowców wyrazili również sympatycy biało-czerwonych Orłów. W ankiecie przeprowadzonej 16 listopada 2016 roku w artykule pod tytułem "Zmniejszyło się grono kandydatów na trenera reprezentacji Polski", decyzją kibiców najlepszą kandydaturą do przejęcia kadry po Stephane Antidze, jest 47-latek z Bułgarii. ZOBACZ WIDEO Jacek Kasprzyk: To jest fantastyczna grupa Zdaniem 50 proc. ankietowanych, których łączna liczba na dzień 18 grudnia 2016 roku (godzina 15:00) wynosiła 1684, to właśnie Stojczew powinien dostać czteroletni kredyt zaufania od Polskiego Związku Piłki Siatkowej (PZPS).