Mistrz Włoch bez trenera

Azimut Modena, który w poprzednim sezonie zdobył wszystkie możliwe trofea we Włoszech, nie powtórzy tych sukcesów w obecnym. Pod koniec stycznia drużyna przegrała w półfinale Pucharu Włoch z Diatec Trentino.

W ostatniej kolejce Serie A modeńczycy odnieśli kolejną bolesną porażkę - bez walki w trzech setach przegrali z Calzedonią Verona prowadzoną przez Nikolę Grbica, jeszcze bardziej pogarszając swoją i tak trudną sytuację w tabeli ligowej. To było już za dużo dla władz klubu, które postanowiły rozstać ze szkoleniowcem Roberto Piazzą.

- To był bardzo trudny dzień - powiedziała prezes klubu Catia Pedrini. - Jednak trzeba było zareagować w obliczu złych wyników. Szanuję i doceniam pracę, jaką z drużyną wykonał Roberto Piazza oraz jego zaangażowanie i poświęcenie.

Decyzja o tym, kto zastąpi Piazzę, jeszcze nie zapadła. W najbliższym czasie zespół będzie prowadzić Lorenzo Tubertini, dotychczasowy asystent trenera. Azimut Modena zajmuje po 21 kolejkach czwarte miejsce w lidze włoskiej. Ma na koncie 45 punktów (jedenaście mniej niż prowadząca Cucine Lube Civitanova) i cztery porażki. Za to w rozgrywkach Ligi Mistrzów radzi sobie doskonale, z czterech meczów nie przegrała ani jednego i prowadzi w grupie D z jedenastoma punktami. 14 lutego zmierzy się po raz drugi z PGE Skrą Bełchatów.

Przed obecnym sezonem klub w Modenie przechodził poważne perturbacje, bo wycofał się główny sponsor i istniało ryzyko, że w ogóle nie przystąpi do rozgrywek Serie A. Udało się jednak ocalić drużynę i zatrzymać główne gwiazdy takie jak Earvin Ngapeth czy Luca Vettori.

To nie pierwsze rozstanie z trenerem w czołówce ligi włoskiej w tym sezonie. W poprzednich miesiącach na takie kroki zdecydowały się Sir Safety Conad Perugia (Slobodana Kovaca zastąpił Lorenzo Bernardi) oraz właśnie Calzedonia Werona (Andreę Gianiego zmieniono na Nikolę Grbica).

ZOBACZ WIDEO Mama Roberta Lewandowskiego: Liczę na finał mistrzostw świata z udziałem Polski i Roberta