AZS Częstochowa - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: łatwa wygrana mistrzów Polski

W meczu 25. kolejki PlusLigi ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała na wyjeździe z AZS-em Częstochowa 3:0, w każdym z setów deklasując przeciwnika. MVP spotkania wybrany został Grzegorz Pająk.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle WP SportoweFakty / Karina Stańczyc / ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Dwie dekady temu obie drużyny stanowiły o sile polskiej siatkówki, walczyły o medale mistrzostw Polski, z powodzeniem reprezentowały nasz kraj w europejskich pucharach, a w ich składach roiło się od reprezentantów Polski. Obecnie zespoły te są na przeciwległych biegunach ligowej tabeli. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przewodzi ligowej stawce, a AZS zamyka tabelę. W związku z tym zdecydowanym faworytem meczu byli przyjezdni.

Trener Ferdinando De Giorgi w potyczce z ligowym outsiderem dał szansę gry Grzegorzowi Pająkowi i Kamilowi Semeniukowi, którzy pod Jasną Górą pokazali się z dobrej strony. W szeregach AZS-u zaskoczeniem był brak w wyjściowej szóstce Rafała Szymury, którego zastąpił Adrian Szlubowski.

Gospodarze ambitnie rozpoczęli spotkanie i starali się dotrzymywać kroku rywalom, ale szybko zaczęli popełniać proste błędy, dzięki czemu ZAKSA zyskała bezpieczną sześciopunktową przewagę (14:8) i w przekonujący sposób wygrała inauguracyjną partię, oddając rywalom zaledwie.

Na nic zdawały się przerwy brane przez trenera Michała Bąkiewicza i zmiany jakich dokonywał. ZAKSA górowała nad Akademikami w każdym elemencie siatkarskiej rzemiosła. Była znacznie skuteczniejsza w ataku, punktowała zagrywką i unikała błędów. W drugiej odsłonie kędzierzynianie znów szybko zapewnili sobie kilka "oczek" przewagi i nie pozwalali sobie nawet na chwilę dekoncentracji.

Trzecia odsłona była festiwalem zepsutych zagrywek. Zawodnicy obu ekip mieli problemy z serwisem. Dzięki temu był to jednak najbardziej wyrównany set. Częstochowianie wykorzystali błędy rywali i wyszli na prowadzenie 12:10. Wtedy o pierwszy w tym meczu czas poprosił trener Di Giorgi. Po powrocie na boisko AZS stracił siedem punktów z rzędu i szansę na wygranie chociaż jednego seta w konfrontacji z mistrzami Polski. ZAKSA zwyciężyła ostatniego seta do 20. W końcówce nie brakowało kontrowersji, dwukrotnie kędzierzynianie prosili o challenge i sędziowie po analizie zapisu wideo zmienili swoją pierwotną decyzję.
Wybierz najlepszego zawodnika
AZS Częstochowa
wybierz zawodnika
  • Tomasz Kowalski
  • Łukasz Polański
  • Stanisław Wawrzyńczyk
  • Mykoła Moroz
  • Bartosz Buniak
  • Kamil Ociepka
  • Rafał Szymura
  • Oleksandr Grebeniuk
  • Bartłomiej Janus
  • Adrian Szlubowski
  • Konrad Buczek
  • Adam Kowalski
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
wybierz zawodnika
  • Dominik Witczak
  • Dawid Konarski
  • Rafał Buszek
  • Łukasz Wiśniewski
  • Mateusz Bieniek
  • Kamil Semeniuk
  • Grzegorz Pająk
  • Sam Deroo
  • Benjamin Toniutti
  • Aleksander Maziarz
  • Patryk Czarnowski
  • Paweł Zatorski
  • Korneliusz Banach




Wydarzenie:

AZS Częstochowa - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle







Sędzia:

Jarosław Makowski








AZS Częstochowa - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (15:25, 16:25, 20:25)

AZS: Buczek, Polański, Szlubowski, Grebeniuk, Buniak, Moroz, A. Kowalski (libero) oraz Szymura, Janus, T. Kowalski.

ZAKSA: Pająk, Bieniek, Buszek, Konarski, Czarnowski, Semeniuk, Zatorski (libero).

MVP: Grzegorz Pająk (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle).

Łukasz Witczyk z Częstochowy

ZOBACZ WIDEO Niespodziewany remis mistrza Włoch. Zobacz skrót meczu Udinese - Juventus [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy ZAKSA Kędzierzyn-Koźle obroni tytuł mistrza Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×