Dominik Depowski: W Rzeszowie była duża presja na wynik

Espadon Szczecin wywiózł komplet punktów z Bydgoszczy, pokonując miejscową Łuczniczkę w czterech setach. - Szykuje się trudny okres - przyznał przyjmujący Dominik Depowski.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik

Espadon Szczecin po zwycięstwie nad Łuczniczką Bydgoszcz zajmuje 15. miejsce w tabeli PlusLigi. Ma jednak tylko punkt straty do drużyny znad Brdy oraz do BBTS-u Bielsko-Biała. Espadon wciąż ma realne szanse na zakończenie sezonu zasadniczego nawet na 13. pozycji.

- Teraz szykuje się dla nas bardzo trudny okres. Musimy w każdym meczu zbierać punkty, bo jesteśmy na przedostatnim miejscu w tabeli. Walczymy o czternastą pozycję, więc każde spotkanie jest dla nas istotne - powiedział Dominik Depowski.

Młody siatkarz do zespołu ze Szczecina dołączył w trakcie sezonu, zmieniając barwy z Asseco Resovii Rzeszów. - Na pewno w Rzeszowie była duża presja na wynik, każde zwycięstwo miało znaczenie. Grało się na pewno inaczej, tutaj jest troszkę mniejszy nacisk. Tam nie miałem zbyt wielu okazji, by zaprezentować się na boisku. W Szczecinie mam dużo większe szanse, więc bardzo się cieszę, że tu trafiłem i mogę grać - wyjaśnił zawodnik.

Nie wszystko w Espadonie jest dla niego nowe, zna zawodników i przede wszystkim szkoleniowca. - Z trenerem Gogolem znałem się już wcześniej, współpracowałem z nim już w okresie wakacyjnym, w kadrze. Bardzo przyszłościowy, dobry szkoleniowiec. Życzę mu jak najlepiej - zakończył Depowski.

Zobacz wideo: Włodzimierz Szaranowicz dla WP SportoweFakty: Skoki Polaków były jak z matrycy
Czy Dominik Depowski powinien dostawać więcej szans w Espadonie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×