Espadon Szczecin - BBTS Bielsko-Biała: dziewicza wyprawa obu drużyn

Espadon Szczecin i BBTS Bielsko-Biała to kluby zawikłane w walkę o utrzymanie w PlusLidze. Do ich pojedynku dojdzie w Policach, gdzie beniaminek postanowił przenieść ostatnie mecze w sezonie zasadniczym.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
WP SportoweFakty / Asia Błasiak
Niska frekwencja i wysokie koszty organizacji meczów w Szczecinie skłoniły beniaminka PlusLigi do przeprowadzki. Nie można jednak powiedzieć, że pomysł przeniesienia spotkań powstał wczoraj. Przedstawiciele Espadonu Szczecin chwalili się nim przed sezonem. Wspominali o Koszalinie, Kołobrzegu. Stanęło na Policach, które są pół godziny drogi autem od Szczecina.

"Espadon ma plany popularyzacji siatkówki w województwie zachodniopomorskim. Wracając po 13 latach do najwyższej ligi, zapowiadaliśmy, że chcemy przybliżać dyscyplinę jak najszerszej widowni w regionie" - przypominają sternicy Espadonu.

- Spędziliśmy w Policach sporą część okresu przygotowań, znamy halę i myślę, że zmiana nie powinna wpłynąć na naszą grę - przewiduje Michał Sladecek, rozgrywający Espadonu. - Sala jest mniejsza od tej w Szczecinie, ale może dzięki temu uda się wypełnić ją kibicami. Mecz w Policach będzie dla nas w pewnym sensie jak wyjazdowy, ale w nich spisujemy się ostatnio dobrze, więc nie powinno to stanowić problemu.

Sladecek był MVP poprzedniego meczu Espadonu z AZS-em Częstochowa, który wygrał 3:1. Szczecinianie zapunktowali w czterech kolejkach z rzędu, co wcześniej się im nie zdarzało. Przesunęli się na 13. miejsce w tabeli. Może nie wymarzone, ale beniaminek, który był długo najgorszym zespołem w lidze, musi mierzyć siły na zamiary.

ZOBACZ WIDEO Simon Ammann: Polski zespół wie, jak smakuje smak zwycięstwa

Espadon przybliżył się utrzymania. Nad pokonanym rywalem z Częstochowy ma osiem punktów przewagi, a nad najbliższym, przedostatnim w tabeli BBTS-em Bielsko-Biała trzy. Zwycięstwo z Góralami pozwoli uciec im z pola widzenia. Pewny siebie jednak być nie powinien. W rundzie jesiennej przegrał pod Klimczokiem 1:3.

- Pamiętamy ten mecz i jesteśmy zdeterminowani, aby się zrewanżować. Dobrze się ostatnio prezentujemy, zdobywamy sporo punktów i będziemy chcieli tę tendencję za wszelką cenę utrzymać - dodaje Sladecek.

Dla bielszczan mecz nad Odrą jest gwoździem programu na finiszu sezonu zasadniczego. Poprzedni przegrał 0:3 z Asseco Resovią Rzeszów, a ich następnym przeciwnikiem będzie inny medalista mistrzostw Polski PGE Skra Bełchatów. Nie ma lepszej okazji, by uciec z przedostatniego miejsca w tabeli, niż wygrana z Espadonem.

W przeszłości porażka 1:3 z Morzem Bałtyk Szczecin kosztowała drużynę z południa Polski miejsce w elicie. Nie chce dopuścić do powtórki.

Espadon Szczecin - BBTS Bielsko-Biała / piątek, 17.03.2017 godz. 18.00

Kto wygra mecz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×