Kontrowersyjna formuła rywalizacji play-off? Kowal: Nie ma systemu idealnego

Aktualna formuła rozgrywek PlusLigi przyniosła sporo kontrowersji. - Na przestrzeni ostatnich lat tych systemów było bardzo dużo. Musimy jednak wiedzieć, że nie ma systemu idealnego - przyznał trener Asseco Resovii, Andrzej Kowal.

Katarzyna Smelik
Katarzyna Smelik
WP SportoweFakty / Daria Doległo

Formuła rozgrywek z sezonu na sezon ulega przeobrażeniom. Zwiększona liczba drużyn w PlusLidze sprawiła, że drużyny musiały rozegrać w rundzie zasadniczej aż trzydzieści spotkań. W półfinałach i finale zamiast rywalizacji do trzech zwycięstw, czekał ich jedynie dwumecz.

- Na przestrzeni ostatnich lat tych systemów było bardzo dużo. Musimy jednak wiedzieć, że nie ma systemu idealnego. Przez pryzmat tych kilku lat, najwięcej emocjo dostarczały play-offy, nawet te bardziej rozbudowane. Już może nie w systemie 1-8, ale 1-4 z meczami do trzech zwycięstw. Takie rozgrywki inaczej wpływały na spostrzeżenia na siatkówkę niż obecny system, który maksymalnie zredukował play-offy. Drugie czy trzecie miejsce nie różni się, bo drugie miejsce wcale nie jest handicapem - ocenił Andrzej Kowal.

Aktualne reguły panujące w PlusLidze są jasne i przejrzyste. Mimo to zwolenników dawnego systemu rozgrywek nie brakuje. - Obecny system wszyscy znaliśmy od początku i mieliśmy równe szanse. Uważam, że system do trzech zwycięstw, w którym grają cztery drużyny jest dobry. Powoduje on, że zespoły na wyższym poziomie grają między sobą dużo więcej spotkań, a to wpływa na ich grę w trakcie rozgrywek. Takie zespoły jak nasz, aby utrzymać dobry poziom, też potrzebują więcej spotkań o stawkę, co może mieć przełożenie na grę w europejskich pucharach - przyznał szkoleniowiec Asseco Resovii Rzeszów.

Formuła następnego sezonu nie jest jeszcze znana. Tegoroczne zmagania, zwłaszcza faza play-off spotkały się z krytyką, zatem nie jest wykluczone, że zostaną one zmodyfikowane. - Dyskusje dotyczące formy rozgrywek prowadzone są w trakcie sezonu. Są one finalizowane podczas spotkania wszystkich prezesów, które zazwyczaj odbywa się pod koniec maja. Ja swoje propozycje wysyłałem kilkukrotnie do wszystkich prezesów oraz władz ligi. Obecna formuła nie jest najlepsza. Mamy wydłużony sezon zasadniczy i znacząco skróconą fazę play-off, co wprowadza nam element przypadkowości. Myślę, że propozycja, którą przedstawiłem, i która uzyskała akceptację kilku czołowych klubów w Polsce, będzie omawiana także w kontekście terminarza, aby nie było takiego skondensowania meczów, aby były to wydarzenia, na które się czeka - komentował prezes Asseco Resovii, Bartosz Górski.

Włodarz rzeszowskiego kolektywu przedstawił swój pomysł na przebudowę zawodów. - Możemy znacznie przyspieszyć początek ligi, aby w chwili, kiedy nie ma takiej dużej konkurencji ze strony innych dyscyplin sportowych, rozpocząć go. Mam nadzieję, że te rozmowy będą biegły w tym kierunku. Liczę na zrozumienie oraz sprawienie, aby ta siatkówka była naprawdę atrakcyjna i cieszyła się coraz większym zainteresowaniem widzów, bo w ostatnim czasie odrobinę ono spadło, co widzimy na trybunach. Wpływa to również na budżetów klubów. Myślę, że kilkoma mądrymi decyzjami można to odwrócić - zakończył Górski.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Jurkowski: Popek z Pudzianem zrobili na KSW całą robotę. Wszyscy się na to złapali
Czy tegoroczny system rozgrywania play-off to dobre rozwiązanie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×