Co uwiera Iwana Zajcewa? Włoski gwiazdor znów opuścił zgrupowanie!

Saga z butami słynnego siatkarza włoskiej kadry zdaje się nie mieć końca. Iwan Zajcew po trzech dniach opuścił zgrupowanie reprezentacji w Cavalese i jest bardzo prawdopodobne, że nie zagra na mistrzostwach Europy.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
PAP/EPA / EPA/MICHAEL REYNOLDS

- Nie mam pojęcia, co się stało w ciągu ostatnich 48 godzin. Zajcewa nie ma już z reprezentacją. Pozostaje mi przeprosić, to jest po prostu porażka - powiedział Giovanni Malago, prezes CONI (włoskiego komitetu olimpijskiego), który mediował niedawno podczas spotkania Iwana Zajcewa z przedstawicielami związku siatkarskiego w Rzymie.

Jeszcze w zeszłym tygodniu wszystko wydawało się rozstrzygnięte: Zajcew zgodził się zagrać w dostosowanym do potrzeb siatkarza sprzęcie dostarczonym przez sponsora technicznego kadry Mizuno. Ale już we wtorek 18 lipca we włoskich mediach gruchnęła wieść, że atakujący opuścił zgrupowanie reprezentacji w Cavalese, a FIPAV cofnęła powołanie Zajcewa na organizowane w Polsce mistrzostwa Europy. Na stronie związku pojawiło się już oficjalne ogłoszenie tej decyzji.

- Pomimo wysiłków podjętych przez FIPAV oraz sztab trenerski i medyczny i dostarczenia właściwego modelu oraz materiału sprzętu, nie udało się znaleźć rozwiązania, które w pełni zaspokajałyby pańskie potrzeby oraz zobowiązania członków kadry narodowej wobec FIPAV - tłumaczył w bezpośrednim liście do zawodnika Alberto Rabiti, sekretarz generalny federacji.

Przypomnijmy: Iwan Zajcew podpisał indywidualną umowę z Adidasem 1 stycznia 2017 roku, z kolei włoska federacja miesiąc później ogłosiła Mizuno wyłącznym dystrybutorem sprzętu dla kadry siatkarzy. W kwietniu uchwalono regulamin, który określał wyłączność nowego sponsora reprezentacji siatkarzy.

La Gazzetta Dello Sport nie podaje szczegółów szokującej decyzji słynnego siatkarze, sugeruje jedynie, że Zajcew ćwiczył w nowym obuwiu, ale jednocześnie wyrażał głośno swoje wątpliwości i zastrzeżenia do sprzętu. Te doniesienia potwierdza oficjalny komunikat FIPAV: firma Mizuno przysłała prosto z Japonii dwa nowe modele butów specjalnie dla Zajcewa, ale siatkarz po treningach odbytych 15 i 16 lipca wciąż narzekał na niewygodę, problemy z podeszwami. Federacja miała nawet zaproponować problematycznemu zawodnikowi, by do czasu rozwiązania patowej sytuacji korzystał z dotychczasowych butów, ale zasłaniał na czas treningów i meczów logo Adidasa. Zajcew nie zgodził się, tłumacząc to zobowiązaniami wobec swojego sponsora.

28-latek najprawdopodobniej nie wystąpi podczas Mistrzostw Europy 2017 rozgrywanych w Polsce. Włosi, srebrni medaliści igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, zagrają w grupie B z Niemcami, Słowacją i Czechami.

ZOBACZ WIDEO Dawid Konarski "rozczarowany" finałem MŚ juniorów: Godzinka i po sprawie


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Kto jest winnym w konflikcie na linii Zajcew - FIPAV?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×