WGP 2017: druga porażka Polek. Korea Południowa znów za mocna

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Piotr Polak /
Getty Images / Piotr Polak /
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski przegrała z Koreą Południową 0:3 na zakończenie zmagań w fazie interkontynentalnej drugiej dywizji World Grand Prix 2017.

W tym artykule dowiesz się o:

Koreanki były jedynym zespołem, który znalazł receptę na pokonanie Polek w fazie interkontynentalnej. Do pojedynku w Suwon nasze reprezentantki przystąpiły żądne rewanżu za porażkę 1:3, poniesioną przed tygodniem w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Początkowe fragmenty rywalizacji pokazały, że nadzieja ta nie jest bezpodstawna. Podopieczne Jacka Nawrockiego bardzo dobrze grały w obronie, co pozwoliło im szybko objąć prowadzenie 8:4. Wraz z biegiem seta do głosu stopniowo zaczęły jednak dochodzić rywalki.

Sygnał do odrabiania strata dała im największa gwiazda, niezawodna Yeon Koung Kim. Obok jej udanych zagrań, Polki popełniły również serię błędów własnych. Za sprawą skutecznych ataków Bereniki Tomsi potrafiły ze stanu 12:16 wyrównać na 21:21, ale w kluczowych akcjach minimalnie lepiej spisały się koreańskie siatkarki, triumfując 25:23.

W kolejnej odsłonie przewaga Koreanek uwidoczniła się już szybciej. Nieszczęścia polskiej drużyny zaczęły się, kiedy w polu serwisowym pojawiła się rozgrywająca Hye Seon Yeum. Nasze zawodniczki miały duże problemy z przyjęciem jej zagrywek, a dodatkowo dokładność w rozegraniu zatraciła Joanna Wołosz.

Odkąd ekipa z Azji odskoczyła na 13:8, jej wygrana nie była już zagrożona. Chwilowy zryw Tomsi okazał się niczym w porównaniu do kapitalnej postawy Yeon Koung Kim, która zaczęła nękać nasz zespół również kiwkami. Polki wywalczyły zaledwie 20 punktów.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak śpiewają piłkarze Bayernu. Potrzebują lekcji (WIDEO)

Widząc co się święci, od początku trzeciego seta Nawrocki posłał do gry Patrycję Polak, w miejsce słabo dysponowanej Malwiny Smarzek (2/14 w ataku). Rezerwowa nie zwiększyła jednak znacząco siły ofensywnej zespołu.

Mimo to biało-czerwone potrafiły postawić Koreankom solidny opór, między innymi za sprawą zneutralizowania atakującej Heejin Kim, która w Ostrowcu Św. mocno dała się naszym we znaki (20 pkt). Koleżanki potrafiły jednak dostatecznie ją wspomóc, dzięki czemu po zaciętej walce zwyciężyły 25:22, odnosząc tym samym ósmy sukces w World Grand Prix 2017 i wygrywając zmagania w fazie interkontynentalnej.

Za tydzień (29-30 lipca) obie drużyny wystąpią na turnieju finałowym drugiej dywizji w Ostrawie.

WGP 2017, grupa H2:

Korea Południowa - Polska 3:0 (25:23, 25:20, 25:22)

Korea: Hye Seon Yeum, Heejin Kim, Yeon Koung Kim, Su Ji Kim, Jeongah Park, Hyo Jin Yang, Hae Ran Kim (libero) oraz Sooji Han, Miyoun Kim, Minkyoung Hwang

Polska: Kąkolewska, Tomsia, Efimienko, Wołosz, Grajber Smarzek, Witkowska (libero) oraz Polak, Bociek, Pleśnierowicz, Brzóska

Tabela grupy H2:

Miejsce Drużyna M Z-P Sety Pkt
1.Korea Płd.33-09:09
2.Polska32-16:36
3.Kolumbia31-23:63
4.Kazachstan30-30:90
Źródło artykułu:
Czy Koreanki wygrają zmagania w drugiej dywizji WGP 2017?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
erektus
23.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Polskie siatkarki są mistrzyniami makijażu, fryzur i manicure, trudno żeby jeszcze dobrze grały w siatkówkę;) A tak wogóle to poza słabym atakiem, przyjęciem itd, to brak tej drużynie tzw.ognia Czytaj całość
avatar
kristobal
23.07.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
w sumie dobrze, że nasze przegrały z Koreą w meczu o pietruszkę. Na pewno w półfinale w Ostrawie nie zagramy z Niemkami. Wszystko będzie uzależnione od wyniku Niemek z Peruwiankami. Jeśli wygr Czytaj całość
avatar
krytyk65
23.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Żenująca jest bezsilność dziewczyn na te niziutkie Koreanki. No ale kto ma im podpowiedzieć, żadnych postępów. Dziewczyny zatrzymały się na doświadczeniu, które wyniosły z drużyn. Nie chcę pro Czytaj całość