Skra nie dała nam żadnych szans - komentarze po meczu Skra Bełchatów - Resovia Rzeszów

W finale PlusLigi Skra Bełchatów pokonała Resovię po raz drugi. Do upragnionego, piątego już Mistrzowskiego tytułu brakuje im tylko jednego zwycięstwa. Daniel Castellani i Mariusz Wlazły są bardzo zadowoleni z formy zespołu. Resovia nie tragizuje. Dażą Skrę ogromnym szacunkiem i zdają sobię sprawę z większych umiejętności rywala.

Robert Ludwiczak
Robert Ludwiczak

Paweł Papke (kapitan Resovii Rzeszów): Gratulacje dla Skry Bełchatów. Zagrali świetny mecz. W żadnym z setów nie nawiązaliśmy wyrównanej walki. Nie do końca na to liczyliśmy, ale stało się to faktem.

Mariusz Wlazły (kapitan Skry Bełchatów): Cieszymy się ze zwycięstwa. Jest to dla nas ogromna zaliczka na wyjazd do Rzeszowa. Zdajemy sobie sprawę, że będzie ciężko, jednak dwa zwycięstwa pozwalają nam spokojnie przygotować się do trzeciego meczu.

Ljubomir Travica (trener Resovii Rzeszów): Kolejny raz gratulacje dla Skry. Podsumowując całe spotkanie musze powiedzieć, że Bełchatów pokierował tym meczem. Nie dał nam żadnych szans. Przeważali we wszystkich elementach. Obiecać coś jest bardzo trudno. Powiedzieliśmy sobie, że jeżeli Skra zagra tak jak potrafi będzie bardzo trudno ją pokonać. Myślę, że byliśmy słabsi i technicznie i psychicznie. Jeżeli te problemy się nałożą, wtedy gra się bardzo ciężko.

Daniel Castellani (trener Skry Bełchatów): Zagraliśmy lepiej niż w piątek. Już w szatni mówiliśmy, że Resovia może być groźniejsza. Dążyliśmy do tego, by zawodnicy pokazali maksimum swoich możliwości. Pokazaliśmy się z dobrej strony we wszystkich elementach. Sprawa Mistrzostwa wciąż jest sprawą otwartą.


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×