Liga Narodów: czwarta wygrana Polaków. Francja bez seta w Atlas Arenie

Reprezentacja Polski wciąż pozostaje niepokonana w Lidze Narodów. Tym razem drużyna Vitala Heynena pokonała Francuzów w trzech setach.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Reprezentacja Polski mężczyzn Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Polski mężczyzn
W Katowicach i Krakowie Biało-Czerwoni przegrali zaledwie jednego seta. Trener Vital Heynen, zgodnie ze swoimi założeniami, wymienił część składu, dając szansę na grę innym zawodnikom, których na pierwszym turnieju zabrakło. Z podobnego założenia wyszedł trener Laurent Tillie, dzięki czemu wolne dostali między innymi Benjamin Toniutti czy Earvin Ngapeth.

Tym sposobem w wyjściowej szóstce Polaków w ataku znalazł się Bartosz Kurek, a na środku siatki Mateusz Bieniek.

Kurkowi przerwa od gry pomogła, bowiem w premierowej odsłonie był nie do zatrzymania, skończył pięć z sześciu ataków, a kiedy w ofensywie dołączył do niego Michał Kubiak, to Francuzi zaczęli być bezsilni. Mieli problemy z przebiciem się na drugą stronę siatki, popełniali łatwe błędy i w efekcie przegrali pierwszą partię do 19.

Trójkolorowi szybko się pozbierali. W przerwie Margaret śpiewała hymn MŚ 2014 "Start a fire", a oni w tym czasie wyciągnęli wnioski. Wykorzystali chwilę rozluźnienia gospodarzy, a Antoine Brizard przy dobrym przyjęciu mógł grać co tylko chciał. Francuzi budowali przewagę, a gra Polaków falowała.

Kiedy strata Francja prowadziła 17:14, mocną zagrywkę dorzucił Bieniek. I w tym polu serwisowym pozostał przez kolejnych osiem punktów. Koledzy dorzucili blok i bardzo cierpliwą grę, a rywale zupełnie się pogubili. Po świetnej serii Biało-Czerwoni po prostu zwieńczyli dzieło.

Po zmianie stron i nieco dłuższej przerwie od mocnych ciosów rozpoczął Jakub Kochanowski, dwie mocne zagrywki sprawiły, że Polacy przejęli inicjatywę. I choć Francuzi nie odpuszczali, drużyna Heynena walczyła o każdą piłkę, jak o życie. Nie traciła koncentracji i pewnie wykończyła seta i cały mecz.

W sobotę Biało-Czerwoni zagrają z Chinami, a w niedzielę z Niemcami.

Polska - Francja 3:0 (25:19, 25:20, 25:22)

Polska: Kurek, Szalpuk, Łomacz, Kubiak, Kochanowski, Bieniek, Zatorski (libero) oraz Konarski, Drzyzga, Śliwka.

Francja: Tillie, Lyneel, Le Roux, Brizard, Boyer, Le Goff, Mouiel (libero) oraz Patry, Corre, Rossard, Chinenyeze.

ZOBACZ WIDEO Stephane Antiga docenił klasę byłych podopiecznych: Polacy grali bardzo dobrze
Czy Polacy wygrają w sobotę z Chinami?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×