Zrobiły to! Polki sięgnęły po medal mistrzostw Europy juniorek

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / CEV / Reprezentacja Polski siatkarek U-19
Materiały prasowe / CEV / Reprezentacja Polski siatkarek U-19
zdjęcie autora artykułu

By rozstrzygnąć losy spotkania o trzecie miejsce na mistrzostwach Europy, siatkarki reprezentacji Polski potrzebowały kolejnego, wyczerpującego spotkania. Biało-Czerwone podołały wyzwaniu i pokonały Turczynki 3:2.

W tym artykule dowiesz się o:

Trudno było przewidzieć przebieg ostatniego meczu Polek na rozgrywanych w Tiranie mistrzostwach Europy. Gdyby straciły siły i determinację po przegranym w dramatycznych okolicznościach półfinale z Rosją, byłoby to przykre, ale wytłumaczalne. Jednak po pierwszym secie okazało się, że wszelkie obawy były przedwczesne. Biało-Czerwone dzięki bardzo dobrej postawie w ataku i zagrywce zaczęły spotkanie od wygranej partii (25:21).

Kolejną dobrą wiadomością w obozie reprezentacji kierowanej przez Waldemara Kawkę była ta o stanie zdrowia Aleksandry Gryki. Polska środkowa doznała fatalnie wyglądającej kontuzji podczas tie-breaka granego z Rosją, ale jak zapewnił statystyk turnieju Piotr Świniarski na Twitterze, badania nie wykazała większego urazu. Gryka nie zagrała w meczu z Turcją przez decyzję sztabu, który chciał, by środkowa doszła do pełni sprawności w Polsce.

W kolejnych dwóch setach wydawało się, że to może być koniec biało-czerwonej pogoni za złotem. Polskie przyjęcie znacznie obniżyło jakość, a po stronie tureckiej drugie życie zyskały Merve Atlier i Yaprar Erkek. By uratować spotkanie, potrzeba było silnego zrywu i odrobiny szczęścia. Oba warunki zostały spełnione w secie numer cztery: Polki pilnowały rywala blokiem, Magdalena Stysiak została częściowo odciążona przez duet Oliwia Bałuk-Zuzanna Górecka, a do tego doszły błędy przeciwniczek w zagrywce i ataku.

Piąty set już tradycyjnie był wojną nerwów, choć nasze rodaczki prowadziły od jego początku do końca, nie miały prawa być niczego pewne, bo wyniku pilnowała skuteczna Erkek. Sprawy w swoje ręce wzięły Bałuk i Stysiak (ta druga skończyła 7 z 12 swoich uderzeń), dzięki czemu zawodniczki trenera Kawki mogły po ostatniej piłce świętować zasłużony sukces.

ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak: Postępy w zagrywce cieszą najbardziej

Brąz polskich juniorek to pierwszy medal ME naszych siatkarek w tej kategorii wiekowej od 2002 roku i złota wywalczonego w Zagrzebiu. W niedzielę 9 września zostanie rozegrany jeszcze mecz o złoto turnieju (godz. 19), w którym zmierzą się kadry Włoch i Rosji.

Turcja - Polska 2:3 (21:25, 25:17, 25:15, 20:25, 12:15)

Turcja: Atlier, Kafkas, Kara, Aydin, Erkek, Cebecioglu, Kurt (libero, Guctekin (libero) oraz Sahin, Katipoglu, Uzen.

Polska: Stysiak, Centka, Górecka, Bałuk, Laskowska, Zaborowska, Jagła (libero) oraz Szczurowska, Damaske P.

Źródło artykułu:
Jak oceniasz występ polskich juniorek na mistrzostwach Europy?
Bardzo dobrze
Dobrze
Przeciętnie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (7)
avatar
Grieg
10.09.2018
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Gratulacje. Może i siatkarki nie są takim priorytetem dla PZPS jak ich koledzy, ale w porównaniu z innymi sportami zespołowymi osiągnięcia juniorek (w tym także ubiegłoroczne 6. miejsce rocznik Czytaj całość
ferdynand
9.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
no i gitara !!! . BRAWO !!!  
italianista
9.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Tym razem Zaborowska w kluczowych momentach grała już tylko do Stysiak, która po akcji na 14:12 w tie breaku chwytając ją za głowę dała jej do zrozumienia, że ma grać do niej. W tym turnieju op Czytaj całość
avatar
Wino1901
9.09.2018
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Brawo dziewczyny. Bardzo ciężkie (oba) mecze. I z Rosjankami, i z Turczynkami. Bardzo niewiele brakowało, a byłby finał, Polki jako pierwsze w tie-breaku miały piłkę meczową. Nie udało się, ale Czytaj całość