Historyczny awans polskich juniorek w rankingu FIVB. "To efekt wiary i determinacji"
Polska reprezentacja juniorek awansowała w klasyfikacji FIVB na szóstą pozycję, co jest jej najlepszym wynikiem w ostatnich latach. Przyczyniły się do tego dobre występy podczas turniejów w Meksyku i Albanii.
Reprezentantki Polski z turnieju w Meksyku niemal w komplecie występują z mniejszym lub większym powodzeniem w Lidze Siatkówki Kobiet. Ubiegłoroczne mistrzostwa wykreowały choćby dwie utalentowane libero, Marię Stenzel (Grot Budowlani Łódź) oraz Justynę Łysiak (Chemik Police), do tego ważne role w swoich klubach odgrywają choćby Julia Nowicka (BKS Profi Credit Bielsko-Biała), Alicja Grabka (E.Leclerc Radomka Radom) czy Natalia Murek (#VolleyWrocław). Ważnymi postaciami tamtej reprezentacji były także Zuzanna Górecka, Aleksandra Gryka (obie DPD Legionovia Legionowo) oraz Oliwia Bałuk, które rok później pod wodzą Waldemara Kawki sięgnęły po medal mistrzostw Europy. Największą gwiazdą polskiej kadry podczas zmagań w Albanii była mierząca ponad 2 metry Magdalena Stysiak, która wyzwoliła swój olbrzymi potencjał na tyle, by zostać pierwszą atakującą mistrza Polski, Chemika Police.
- Zabrzmi to banalnie, ale to wszystko efekt wiary i determinacji dziewczyn i trenerów, olbrzymiej chęci rozwijania się i osiągania dobrych wyników. Poza tym nie pracowaliśmy z taką presją jak chłopcy, którzy byli wręcz skazani na sukces. Udane kwalifikacje do ME i MŚ powodowały, że zaczęliśmy wierzyć w siebie i w efekty naszej pracy. A same zwycięstwa nad takimi drużynami jak Chiny, Brazylia, USA czy piękne mecze z Rosją, Serbią, Turcją i Włochami pokazały, że wysoki ranking Polski w FIVB to nie przypadek - dodał Majka. Tak dobra pozycja polskiej kadry U-20 oznacza, że biało-czerwona drużyna będzie w bardzo dobrej sytuacji przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata juniorek, organizowanymi po raz kolejny w Meksyku. Jeżeli nie zmienią się zasady kwalifikacji, istnieje duża szansa na to, że nasze juniorki dostaną się do siatkarskiego mundialu bez potrzeby rozgrywania eliminacji europejskich.
ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie Tygodnia". Arkadiusz Milik z piekła do nieba. "To zawodnik na mocną czwórkę"