Liga Narodów. Polska - Argentyna. Twitter po meczu: Lepiej wygrać niż przegrać

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Matteo Ciambelli / Na zdjęciu: Vital Heynen
Getty Images / Matteo Ciambelli / Na zdjęciu: Vital Heynen
zdjęcie autora artykułu

Reprezentanci Polski mieli wielkie problemy w meczu z Argentyną w Lidze Narodów, ale ostatecznie pokonali rywala 3:2. "Zwycięstwo zawsze jest zwycięstwem", "lepiej wygrać niż przegrać" - czytamy na Twitterze.

W tym artykule dowiesz się o:

Zanosiło się na łatwe zwycięstwo w Lidze Narodów. Reprezentacja Polski prowadziła 2:0, ale nie potrafiła zamknąć spotkania w trzech lub czterech setach. Dwie kolejne partie należały do Argentyny, która w tie-breaku miała nawet piłki meczowe. Na szczęście zakończyło się zwycięstwem graczy Vitala Heynena (więcej o meczu TUTAJ).

Dzięki wygranej w Mediolanie Polacy wciąż mogą zakwalifikować się do finałowego turnieju. Aktualną tabelę zobaczysz TUTAJ.

"To, co wydarzyło się dziś w Mediolanie było na własne życzenie" - podkreśla dziennikarka WP SportoweFakty, Dominika Pawlik.

W meczu z Argentyną bardzo dobrze zaprezentował się Aleksander Śliwka. Dziennikarz WP SportoweFakty, Tomasz Rosiński, uważa, że 24-latek jest "coraz bliżej miejsca w składzie na kwalifikacje olimpijskie".

Grzegorz Wojnarowski z WP SportoweFakty również wyróżnił wśród Polaków Śliwkę, a także Bartosza Kwolka. I przypomniał słowa Ryszarda Boska: "lepiej wygrać niż przegrać".

Nie popisał się za to Bartosz Bednorz, który mecz zakończył z 14-procentową skutecznością w ataku.

"Zwycięstwo zawsze jest zwycięstwem" - podkreśla dziennikarz Polsatu Sport, Marek Magiera.

Z kolei Artur Nuckowski z WP SportoweFakty przypomniał starcie z Argentyną na inaugurację mistrzostw świata w 2018 roku. Wtedy w tie-breaku wygrali reprezentanci z Ameryki Południowej.

Reprezentacja Polski w sobotę o godz. 17:00 zagra z Serbią, a w niedzielę o 20:00 rozpocznie mecz z gospodarzami - Włochami.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Brakuje mi sportu, ale dziś liczy się tylko rodzina

Źródło artykułu: