Liga Narodów Kobiet. Turczynki pokonały chińskie rezerwy
Reprezentacja Chin delegowała na finały Ligi Narodów Kobiet swój rezerwowy skład, dlatego nikogo nie zdziwiła ich porażka z Turczynkami 1:3. Ale to nie znaczy, że azjatycka kadra poddała spotkanie bez walki.
"Prawda Siatki": Spore zmiany w składzie Polaków na Final Six. Także wśród trenerów
Już w dwóch pierwszych setach, wygranych przez Turczynki do 22 i 19, widać było, że siatkarki Giovanniego Guidettiego są bardziej zgrane, a co za tym idzie, pewniejsze w punktowaniu. Europejski zespół wyrządził Chinkom sporo szkód zagrywką, w której brylowała zwłaszcza Ebrar Karakurt, do tego Kubra Caliskan dowodziła blokiem swojej drużyny na tyle sprawie, by często neutralizować próby rywala. Dopiero trzecia partia przyniosła odmianę, to własnie wtedy pełniący obowiązki pierwszego trenera An Jiajie zdecydował się wpuścić na parkiet skuteczną Yixin Zheng, która pomogła swojej drużynie w wygraniu seta.
Azjatki zdołały odrobić częściowo siedmiopunktową przewagę Turcji w czwartej odsłonie meczu, ale wicemistrzynie ostatniej edycji Ligi Narodów nie pozwoliły sobie tym razem na zupełną utratę kontroli nad wynikiem. - Nie mieliśmy prawa spodziewać się łatwego spotkania. To był pierwszy mecz, według mnie powinniśmy się poprawić w kwestiach technicznych - mówił po meczu włoski trener kadry Turcji, który komplementował rywala za doskonałą postawę w obronie. Trener Jiajie z pewnością mógł być zadowolony z postawy Yanhan Liu, natomiast tego dnia kadra znad Bosforu miała zdecydowanie skuteczniejsze skrzydła, a Gozde Yilmaz i Meliha Ismailoglu spisywały się nie gorzej od Karakurt.
W piątkowym meczu grupy A (5 lipca) zespół Turcji zmierzy się z Włoszkami, aktualnymi wicemistrzyniami świata. Natomiast w grupie B turnieju Brazylia zagra z reprezentacją Polski.
Chiny - Turcja 1:3 (22:25, 19:25, 25:22, 22:25)
Chiny: Gong (15), Liu Y. (21), Liu X. (7), Wang (1), Yang, Yao, Ni (libero) oraz Zheng (10), Hu (5), Du (2), Diao, Duan (3)
Turcja: Yilmaz (18), Karakurt (16), Caliskan (14), Ismailoglu (14), Gunes (5), Ozbay (3), Akoz (libero) oraz Ercan (5), Kalac (2), Dilik
ZOBACZ WIDEO Mateusz Bieniek wychwala Wilfredo Leona. "Super chłopak"