Koronawirus. Jastrzębski Węgiel nie chce grać w Trydencie. Wysłał pismo do CEV

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
zdjęcie autora artykułu

Jastrzębski Węgiel chce przełożenia lub przeniesienia poza teren Włoch swojego wyjazdowego meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów z Itasem Trentino. Władze polskiego klubu wysłały w tej sprawie pismo do Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej (CEV).

Mecz Itas Trentino - Jastrzębski Węgiel jest zaplanowany na 5 marca. Zgodnie z planem ma się odbyć w Trydencie. Miasto jest położone w północnych Włoszech, niedaleko Lombardii i Wenecji Julijskiej, uznawanych za największe europejskie ogniska koronawirusa.

Górski region Trydent-Górna Adyga jest jednym z tych, w których w obawie przed epidemią zamknięto szkoły i uniwersytety. W porównaniu do innych pobliskich prowincji w Trydencie odnotowano niewiele przypadków zarażenia.

Władze Jastrzębskiego Węgla mimo wszystko wolą nie ryzykować. Prezes klubu Adam Gorol wysłał do CEV pismo, w którym wnosi o przełożenie spotkania lub rozegranie go poza terenem Włoch.

"Powyższe wynika z sytuacji, jaka zaistniała obecnie w północnych terenach Włoch w związku ze stwierdzonymi licznymi zarażeniami koronawirusem oraz wzrastającą liczbą zgonów spowodowanych wirusem COVID-19. Zawodnicy oraz sztab szkoleniowy naszej drużyny zgłaszają poważne wątpliwości co do celowości ich wyjazdu na mecz z Trentino Itas, który może zakończyć się dla nich kwarantanną i tym samym może wykluczyć ich z udziału w dalszych rozgrywkach Ligi Mistrzów oraz PlusLigi" - argumentuje Gorol.

W całych Włoszech odnotowano do tej pory ponad 650 przypadków zarażenia koronawirusem. 17 osób zmarło. W czwartek media poinformowały o pierwszym przypadku zainfekowanego sportowca - jest nim piłkarz King Udoh z występującego w Serie C Pianese. Udoh przebywa w szpitalu w izolatce, ale czuje się ponoć dobrze i nie ma już nawet gorączki.

Pozostałe ćwierćfinały siatkarskiej Ligi Mistrzów na ten moment nie są zagrożone. 4 marca belgijski Knack Roeselare zagra z Cucine Lube Civitanova Mateusza Bieńka, a rosyjski Fakieł Nowy Urengoj podejmie Sir Sicoma Monini Perugia Vitala Heynena i Wilfredo Leona. 5 marca poza spotkaniem w Trydencie ma odbyć się mecz Kuzbassu Kemerowo z mistrzem Polski Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.

Czytaj także: Zbigniew Boniek o koronawirusie we Włoszech

Źródło artykułu:
Czy obawiasz się epidemii koronawirusa?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
Maciej Krupa
28.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jastrzębski Węgiel to jest JW, a nie jakieś JSW, dlatego zalecam zmienić ten tytuł.